(fot. sbnation)
Jak podają źródła bliskie portalowi MMAWeekly.com, były mistrz wagi półciężkiej Tito Ortiz (15-8-1) ma zmierzyć się z powracającym po pierwszej porażce w MMA, Ryanem Baderem (12-1, 10 w rankingu Fight24.pl)
Walka ma odbyć się 2 czerwca, na UFC 132 gdzie main eventem będzie rewanż pomiędzy Bj Pennem, a Jonem Fitchem.
Ortiz początkowo miał walczyć na UFC Fight Night 24, a przeciwnikiem „Bad Boya” miałbyć Antonio Rogeiro „Minotoro” Nogueira. Niestety były mistrz odniósł poważne rozcięcie podczas treningu, które wyeliminowało go z pojedynku.
Ryan Bader natomiast wraca do klatki, po dominacji z rąk aktualnego mistrza UFC wagi półciężkiej Jona Jonesa do której doszło na UFC 126.
Obawiam sie ze dla Ortiza to za duzo. Bader jest lepszy od Hamilla. Moglby po tylu walkach bez wygranych dostac kogos slabszego na odbudowanie, bo po tej walce moze zostac zwolniony…
no, jeśli tito ortiz przegra tę walkę to leci z ufc
powiedział to już dana white.
tez jestem zdania ze za mocny …
Przepraszam że się czepiam ostatnio chłopaki ale jeżeli mogę zasugerować to JJ chyba jest mistrzem półcieżkiej;)
Sory że tak oficjalnie…
Pozdrawiam redakcję:)
Ortiz już dawno powinien wylecieć, 4 jego ostatnie walki to totalna porażka, a wygrał ostatnio w 2006 roku z Kenem… Pozatym na tą jego wielką głowę nie da się już patrzeć..