Amerykański żołnierz uważa, że sterydy w zawodowym sporcie to olbrzymi problem.
Pierwsze 6 tygodni nowego, 2015r. zafundowało nam prawdziwe trzęsienie ziemi w MMA, co kilka dni pojawiała się informacja o kolejnym topowym zawodniku przyłapanym na niedozwolonym wspomaganiu. Zawodnik wagi średniej UFC, Tim Kennedy (18-5, 3-1 w UFC, #8 w rankingu UFC) uważa to za duży problem, jednocześnie zapewnia, że sam nigdy nie korzystał z tego typu wspomagania.
To szalony problem. Nieuniknione się zbliża i kiedy ktoś zostanie poważnie zraniony i człowiek, który to spowodował zostanie przyłapany na dopingu to ten sport jest…
Mówię o tym jako o czymś okropnym, może coś poszło nie tak tam gdzie używa się sterydów i coś stało się sportowcowi przed walką a teraz ma problemy z nerkami i wątrobą. To się dzieje gdy się używa sterydów. Więc tak, będzie jeszcze gorzej zanim będzie lepiej.
Co do skali i ważności problemu nie można mieć wątpliwości. A tymczasem czekamy na powrót Tima do oktagonu.
hahaha, okropny problem, brzydzę sie tymi sterydami, to niebezpieczne, powinni takich dożywotnio dyskwalifikować—-> nie wiem jak to się stało, nigdy nic nie brałem, to jakaś pomyłka, nie wiem co mi lekarz dał- mówił że to etopiryna w zastrzykach 😀
czekamy aż Timonka złapią na dopingu, ciekawe co wtedy zabawnego bedzie miał do powiedzenia 🙂
Biedny Tim taki marny jest i slaby, cale zycie pod gorke i walczy z koksiarzami sam wygladajac na lhw 🙂 Poziom hipokryzji siegnal punktu krytycznego