5 thoughts on “The Ultimate Fighter 9 – odcinek 4”
Szkoda, że nie ma tłumaczenia , ale i tak spoko 😉
Bisping tak nawija, że ciężko trochę zrozumieć. Przy okazji polecam obejrzeć główny pojedynek. Dobra walka i świetne KO 😀
Jaki knockout o.O Przykład na to, że ręce mają być cały czas w górze 🙂
PS. Jestem za brytyjczykami, ale oni gadają z takim akcentem, że za cholerę nic nie rozumiem. „Who wrote me boots?” –> najs.
ahhaha nooo Who wrote me boots! pizgalem z tego jak typek powtarzal z 10 razy bo go typek nie rozumial! A walke myslem ze wygra ten Miller ale liczylem na Osipczaka bo to takie „nasze” nazwisko 😛 Knockout fajny! 😀
To są takie typowe amerykańskie numery. Bisping dobrze mówi, że to dziecinne i żeby zająć się treningami. Osipczak na strasznie zmęczonego wyglądał, ale jakoś wygrał. Fajnie obalał Millera. Mimo dominującej pozycji Mark często dostawał z łokcia i to on musiał się kryć.
Szkoda, że nie ma tłumaczenia , ale i tak spoko 😉
Bisping tak nawija, że ciężko trochę zrozumieć. Przy okazji polecam obejrzeć główny pojedynek. Dobra walka i świetne KO 😀
Jaki knockout o.O Przykład na to, że ręce mają być cały czas w górze 🙂
PS. Jestem za brytyjczykami, ale oni gadają z takim akcentem, że za cholerę nic nie rozumiem. „Who wrote me boots?” –> najs.
ahhaha nooo Who wrote me boots! pizgalem z tego jak typek powtarzal z 10 razy bo go typek nie rozumial! A walke myslem ze wygra ten Miller ale liczylem na Osipczaka bo to takie „nasze” nazwisko 😛 Knockout fajny! 😀
To są takie typowe amerykańskie numery. Bisping dobrze mówi, że to dziecinne i żeby zająć się treningami. Osipczak na strasznie zmęczonego wyglądał, ale jakoś wygrał. Fajnie obalał Millera. Mimo dominującej pozycji Mark często dostawał z łokcia i to on musiał się kryć.