Brock Lesnar wrócił do UFC po kilkuletniej przerwie i zmierzył się na UFC 200 z Markiem Huntem, ale jednocześnie oblał testy antydopingowe.
UFC podjęło współpracę z USADA w celu oczyszczenia organizacji z nielegalnego wspomagania i co jakiś czas dowiadujemy się o kolejnych zawodnikach, którzy oblali testy antydopingowe. Najpoważniejszą konsekwencją jest zawieszenie takiego zawodnika, a najsurowszy wyrok, to nawet dwa lata zawieszenia o czym przekonało się już kilku zawodników.
Czy podobna kara spotka także Brocka Lesnara, który oblał testy zarówno przed jak i po walce na UFC 200. Brock twierdzi, że jest niewinny i wierzy, że winne temu mogą być suplementy zanieczyszczone niedozwolonymi substancjami. Serwis MMAJunkie dowiedział się, że Lesnar i jego team chcą przeprowadzić testy na obecność Clomifenu w stosowanych przez niego leków do oczu oraz kremu do stóp. Oto, co powiedział prawnik reprezentujący Lesnara, Howard Jacobs.
„Wciąż prowadzimy badania nad tą sprawą (co obejmuje trwające dochodzenie i testowanie produktów stosowanych przez Pana Lesnara w trakcie kiedy wykazano pozytywne wyniki testów). W celu przedstawienia dalszych szczegółów, zleciłem testy laboratoryjne przeprowadzone przez Korva Labs, które przebadało leki do oczu, które wskazały wynik negatywny na obecności Clomifenu i jego metabolitów. Późniejsze badania zostały przeprowadzone na kremie do stóp i trzy oddzielne próbki także dały wynik negatywny. Czwarta próbka ma zostać pobrana przez Korva Labs w tym tygodniu.”
Bądźmy poważnie wybiela go czy nie to chodzaca apteka. Tablicą mendelejewa
Wpadł bo brak i tyle. J…. Gruba skoksowana swinia