W miniony weekend na gali UFC 228 niepokonana Tatiana Suarez zmierzyła się z byłą mistrzynią wagi słomkowej Carlą Esparza i pokonała ją przed czasem. Teraz Amerykanka myśli o kolejnej walce.
Tatiana Suarez (7-0) zaprezentowała swoje znakomite umiejętności zapaśnicze, którymi zdominowała Carlę Esparza (13-6) i ostatecznie pokonała ją przez TKO w trzeciej rundzie po uderzeniach i ciosach łokciami. Wielu fanów porównuje Suarez do mistrza wagi lekkiej UFC, Khabiba Nurmagomedova, za jej umiejętności parterowe.
Jej czwarta wygrana walka w UFC z pewnością pomoże jej zbliżyć się nieco do pojedynku o tytuł, ale zanim dostanie taką szansę, będzie musiała stoczyć przynajmniej jeszcze jedną walkę. Teraz najprawdopodobniej walkę o pas dostanie Jessica Andrade, która na UFC 228 pokonała przez KO w pierwszej rundzie Karolinę Kowalkiewicz.
Jeśli trzeba będzie stoczyć jeszcze jedną walkę, aby zostać pretendentką do tytułu, to Suarez nie ma z tym problemu. Suarez powiedziała, że jest gotowa stanąć do walki z Karoliną Kowalkiewicz.
„To zależy od UFC, ale czuję , że zasłużyłam na walkę o tytuł po takim występie, przeciwko byłej mistrzyni.
Esparza pokonała Rose w dominujący sposób, ja pokonałam Esparzę w dominujący sposób. Jeśli Namajunas nie będzie tą, którą mi dadzą w następnej walce, wezmę tę, która przegrała w starciu Andrade vs Kowalkiewicz.
Ta, która wygrała tę walkę, prawdopodobnie dostanie pojedynek tytuł. Ja pójdę naprzód i zdominuję przegraną, a potem zdobędę tytuł.”