Talent Fight24.pl: Hanna „Tyson” Gujwan

Kolejny epizod cyklu Talent Fight24.pl a w nim – 23 letnia Hanna Tyson Gujwan.

Hanna ma obecnie 23 lata (wkrótce 24), urodziła się w miejscowości Gorodkiwka (obwód winnicki, Ukraina), ukończyła studia na Uniwersytecie Rzeszowskim na kierunku: Sztuki wizualne ze specjalnością grafika komputerowa.

Bohaterka dzisiejszego odcinka dopiero zaczyna swoją karierę w MMA, ale ma już na koncie mnóstwo sukcesów w uderzanych sportach walki. Są nimi między innymi:
Złoty medal – V Otwarte Mistrzostwa  Śląska Wushu Sanda w Radlinie 2010r.
Złoty medal – 8 Wielki Międzynarodowy Festiwalu Wushu, XV Międzynarodowe Mistrzostwa Polski Wushu 2011r.
Złoty medal – Ogólnopolskie Mistrzostwa Podkarpacia Wushu Sanda 2011r., 2013r., 2014r.
Złoty medal – VI Otwarte Mistrzostwa Śląska Wushu Sanda 2011r.
Srebrny medal – 9 Wielki Międzynarodowy Festiwal Wushu, Międzynarodowe Mistrzostwa Polski Wushu 2012r.
Brązowy medal – XVI Puchar Polski Wushu Sanda 2012r.
Wygrana walka zawodowa Na gali Fight Time I Niepołomice 2014r.
Złoty medal – Mistrzostwa Polski Muay Thai IFMA (Świebodzice) 2014r. i 2015r. (Wieliczka).
Srebrny medal – Mistrzostwa Świata WKF Thaiboxing Czechy 2014r.
Złoty medal – Puchar Świata K1 WKF w Chorwacji 2014r. i 2015r.
Wygrana walka o tytuł Mistrzyni Polski Pro-Am Muay Thai –Warszawa 2015r.
Srebrny medal – Puchar Polski MMA Sochaczew  2015r.
Złoty medal – Mistrzostwa Europy WKF K-1 Dunajvaros 2015r.

Obecnie Hanna legitymuje się zawodowym rekordem MMA 1-0, ale zacznijmy od początku: jak to się stało, że ta drobnej postury dziewczyna zainteresowała się sportami walki i rozpoczęła treningi?

Zainteresowałam się sztukami walki w wieku 15 lat, od dzieciństwa lubiłam filmy z Jackie Chanem i Brucem Lee a w pewnym momencie przyszła mi myśl żeby spróbować. W swojej miejscowości nie miałam możliwości trenowania, na początku razem z kuzynem i kolegami próbowaliśmy sami trenować, przy okazji nagrywając filmiki w stylu już wyżej wspomnianego Jackiego 😀

Dlaczego właśnie Muay Thai i MMA?

W wieku 17 lat wyjechałam na studia do Polski i od razu z kuzynem znaleźliśmy szkołę kung-fu. Po kilku miesiącach zaczęłam startować w formule Sanda i już wtedy wiedziałam, że chcę skupić się na walkach. W 2012 roku postanowiłam zmienić klub, od kolegi usłyszałam, że jedną z lepszych sekcji w Rzeszowie jest Muay Thai, którą prowadzi Rafał Antończak. Na drugim treningu tajskiego boksu powiedziałam trenerowi, że interesują mnie starty w zawodach i jestem gotowa trenować tyle, ile będzie potrzeba by ten cel zrealizować. Po pół roku treningów wystartowałam pierwszy raz w Muay Thai, od tego momentu zaczęłam regularnie jeździć na zawody. Równolegle uczęszczałam też na boks oraz treningi MMA w klubie Grappling Rzeszów.

Tak pokaźne cv gwarantuje, że Hanna w swojej karierze musiała stoczyć ciężkie pojedynki.

Jedną z najważniejszych walk była moja pierwsza walka zawodowa w Muay Thai. To było moje marzenie. Mimo tego, że walczyłam kategorie wyżej, wygrałam tą walkę. Najtrudniejsze pojedynki, które stoczyłam w stójce to walka finałowa na Mistrzostwach Świata WKF w Czechach z Katią Pedrosą i zawodowa walka w K-1 z Żanetą Cieślą.

Walki z Pucharu Świata K1 WKF w Chorwacji 2015r.

Zawodowa walka stoczona podczas gali Fight Time 1.

Walka o tytuł mistrzyni Polski Pro-Am Muay Thai 2015r.

Pomimo ogromnych sukcesów w sportach uderzanych Hanna zawsze chciała sprawdzić się w walkach na zasadach MMA.

Pomimo startów na zawodach Muay Thai i K-1 często oglądałam walki MMA i zastanawiałam się nad startem w tej dyscyplinie. Wzorem do naśladowania jest dla mnie mistrzyni kategorii słomkowej UFC, Joanna Jędrzejczyk. Miałam okazję się z Nią spotkać i porozmawiać na seminarium w Rzeszowie. To jeszcze bardziej zachęciło mnie do spróbowania swoich sił w MMA. Pierwszy raz, kilka tygodni przed Pucharem Polski MMA, postanowiłam że zawalczę na tych zawodach. Nie mogłam się doczekać kiedy wejdę do klatki, ponieważ zawsze o tym marzyłam. Udało mi się zdobyć drugie miejsce, niestety po tych zawodach częste starty w Muay Thai i K-1 sprawiły, że nie mogłam trenować MMA regularnie.

Swoją pierwszą zawodową walkę MMA Hanna stoczyła 1 kwietnia 2016r. podczas gali Ladies Fight Night 2, jak do tego doszło?

18 grudnia 2015r. odbyła się gala Ladies Fight Night Hillton Edition, 2 dni przed wydarzeniem dostałam propozycję walki amatorskiej na tej gali. Zgodziłam się, ponieważ w tamtym czasie nie miałam zaplanowanych innych startów a każdy start to kolejne doświadczenie. Niestety, przegrałam przez duszenie zza pleców, ale mimo porażki byłam zadowolona z tego, że wystartowałam. Po walce wiedziałam już na 100%  że chcę walczyć w MMA. Wróciłam do treningów grapplingu i zapasów w klubie Grappling Rzeszów, po miesiącu dostałam kolejną propozycję walki, ale tym razem zawodową na kolejnej edycji gali Ladies Fight Night: That’s All Folks. Na początku miałam walczyć ze Magdaleną Oleską (która jest stójkowiczką), ale później się okazało, że zawalczę Dianą Tapalaj (zawodniczką MKS Sambo Chełm, preferującą walkę w parterze). Wtedy jeszcze bardziej skupiłam się treningach parteru i zapasów.

W walce na gali LFN 2 Hanna zaprezentowała niesamowity spokój i perfekcyjne wykonanie przygotowanego na walkę planu, 23-latka bardzo dobrze punktowała rywalkę w stójce, świetnie broniła się przed próbami sprowadzeń a jeżeli walka trafiała do parteru to niemal cały czas z Hanną w dominującej pozycji. Ostatecznie walka zakończyła się przez poddanie w drugiej rundzie.

Do walki byłam przygotowana bardzo dobrze, czekałam z niecierpliwością na ten moment. Do klatkoringu weszłam bardzo spokojna i pewna siebie.  Pojedynek  skończył się moim zwycięstwem, wygrałam przez duszenie zza pleców w drugiej rundzie! Tuż po walce byłam bardzo szczęśliwa a dodatkowo jeszcze bardziej zmotywowana do dalszych treningów.

Dalsze sportowe plany są jasno sprecyzowane.

Mam nadzieję że zawalczę na następnej gali Ladies Fight Night, teraz przygotowuję się do Mistrzostw Polski Muay Thai, które odbędą się w Kielcach w dniach 22-24 kwietnia.

Zapewne wiele osób zastanawia się skąd Twój przydomek Tyson.

Dlaczego Tyson? W swoich pierwszych walkach przeważnie wykorzystywałam techniki bokserskie, staram się dużo ruszać i mocno bić. To zauważyli moi koledzy i koleżanki z treningu i czasami mówili że jestem jak Tyson. Poza tym na sparingach podobno wyglądam groźnie:-) Podobnie jak Tyson, mam zazwyczaj przeciwniczki wyższe od siebie i muszę być szybsza i dużo pracować na nogach. Mike Tyson jest moim ulubionym bokserem, jestem zachwycona Jego szybkością i siłą. Mike miał opanowaną sztukę wpływu psychicznego na przeciwników, samym swoim wyglądem zastraszał rywali, przez co miał dodatkową przewagę. Jest legendą. „I just want to do what I do best, and that’s fight. I love it.” Mike Tyson.

Na zakończenie chciałabym bardzo podziękować mojemu trenerowi Rafałowi Antończakowi, całemu klubowi Muay Thai Millenium Rzeszów, chłopakom z klubu Grappling Rzeszów, Weronice Zygmunt za wspólne treningi, organizatorom gali Ladies Fight Night, Maciejowi Donatowi za rehabilitację medyczną, moim sponsorom: doping24pl, ARTFIGHT, BodyShock, RESGEO, V-tuning.pl. Wszystkim moim bliskim i znajomym, którzy we mnie wierzą i mnie wspierają.

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do odwiedzenia facebookowego profilu Hanny.