Mistrz wagi muszej UFC, Demetrious Johnson stanie w ten weekend do 11 obrony mistrzowskiego pasa mierząc się z Henrym Cejudo na gali UFC 227. Mistrz ma też pomysł jak sprawić, by zyskać niepodważalne miano GOAT.
Przed pojedynkiem rewanżowym z Cejudo, którego Johnson pokonał przez TKO w 2016 roku, „Mighty Mouse” rozmawiał z dziennikarzami na temat swojej kariery, dziedzictwie i przyszłości. Padło również pytanie o to, czy jest najlepszym zawodnikiem pound-for-pound w historii.
Johnson stwierdził, że jest jeden sposób, żeby udowodnić, ż zasługuje na status GOAT, ale wykracza on poza wszelkie granice w tym również granice UFC.
„Gdybym miał, na przykład, wyjść i zebrać wszystkie pasy, byłoby to coś w stylu: „OK, udowodniłem, że jestem najlepszy. Jeśli miałbym pójść do ONE Championship i wyczyścić dywizję muszą, pójść do RIZIN i wywalczyć tytuł wagi muszej, a potem przejść do Bellatora zgarniając tam pas, to byłoby coś dużego i mówiłoby samo za siebie.
Posiadanie każdego unikalnego pasa z całego świata, to właśnie to, co mnie podnieca, jeśli naprawdę chcesz wiedzieć. To jest właśnie to, „czym mnie teraz interesujesz.””
Bardzo śmiały plan, ale Demetrious Johnson ma chyba jeszcze coś do zrobienia w swojej dywizji w UFC lub w koguciej gdyby zdecydował się do niej przejść.
Moim zdaniem znakomity plan. Byłby niekwestionowanym mistrzem.
A Legia powinna wygrać wszystkie ligi w tym wszystkie grupy A klasy i wtedy dopiero będzie niekwestionowanym arcymistrzem 😉
UFC juz ma jego dosyc i jest na 100 pewny. ze juz sie nie wymiga od walki z TJ lub Codym. Jedynym rozwiazaniem. zeby uniknac wpierdzielu. jest ucieczka z UFC i obijanie ogorkow w innych organizacjach. Jego rekordy sa tyle warte. co moje swiadectwo z czerwonym paskiem z drugiej klasy…
No tak. Co warte są obrony pasa Johnsona w porównaniu do GOATa jaro82
Janusz82 GOAT polski pokaże mu gdzie jego miejsce.
Zobaczcie jego walke z Dominiciem Cruzem cos tam sie stara ale nic nie potrafi z taka klasa zawodnika. Nie ma szans z Tj czy Cody.