Strikeforce Overeem vs Werdum – oglądało w hali 8,635 widzów – wpływy ze sprzedaży biletów 543 tyś. dolarów. Dla porównania gala UFC 103 odbywająca się w tej samej hali zgromadziła ponad 17 tysięcy widzów. W środku kilka wywiadów video.
Wywiad Alistair Overeem
Josh Barnett
Daniel Cormier
Chad Griggs
Jorge Masvidal
Gdyby nie Fedor to na gale Strikeforce chyba nikt by nie przychodził…dziś to udowdnił Overeem vs Werdum jednym skromnym zdaniem żenada to ma byc światowa czołówka !? mam żal zwłaszcza do Werduma co on odpierda..lał z tym kładzeniem się na plecy to mi bardziej wyglądało na jakiś sparing niż na poważną walkę
nie ma co przesadzać, UFC ma wiekszy marketing poza tym na UFC 103 walczył Franklin i Belfort a oni sa bardzo dobrze wypromowani w USA
widać mało gal ogladasz Strikeforce – bo są one w większości dużo bardziej ciekawe niż UFC(choć nie twierdze że poziom jest wyższy) Waga ciężka w SF jest nieco lepsza.
No może się troche podpaliłem ;)ale to przez to że jestem rozczarowany walką wieczoru liczyłem na jakieś KO/TKO a tutaj klops Werdum śmiał się w oczy Aliastarowi, zresztą oboje panowie nic nie pokazali..
No tu sie zgodze – mnie też walka rozczarowała – bardziej Alistair bo miał potrzebne narzędzia żeby zdemolować Werduma – być może troche spoczoł na laurach po zdobyciu tych 3 pasów. Ale obiektywnie patrząć to są 2 zawodnicy z czołówki mma dlatego nie można się dziwić, że czuli obaj do siebie duży respekt. Parter Alistaira jest b.dobry(przypomne ze wygrał on kiedyś prestiżowe zawody bjj) ale nie aż tak jak Werduma , chociaż o gnp mógłby sie pokusić. Wygrała taktyka i gameplan na walke. Z A.Silva myśle, że będzie inaczej bo obaj dysponująpodobną siłą i myśle, że Big Foot będzie chciał zrobić to samo z Overeemem co z Fiodorem.
wy tam mowicie ciagle o walce ali vs werdum , ale to co pokazal Rogers to byla MASAKRA czulem sie jakbym ogladal bezradnego pudziana , gdy rogers lezal na plecach. Nawet Jurkowski mowil podczas walki ze jest zirytowany ze taki ktos z takimi slabymi umiejetnosciami bierze udzial w turnieju HW w SF
taki Grabowski pokazalby sie lepiej moim zdaniem…
Może Ali bał się poprostu tego że skonczy się to jak w Pride a tego by sobie chyba nie wybaczył…zobaczymy co pokaże z A.Silvą. A co do Werduma to mam takie wrażenie jak by mu się wogóle nie chciało, nie wiem czy on wogóle obiera jakąś taktyke na danego przeciwnika czy poprostu wychodzi i liczy że uda mu się jakoś tego trójkąta założyc..
Nie tylko Ty Strikeforce zawiodłeś się „daniem głównym” bo mnie również nie zachwycił ten pojedynek Werdum vs Overeem sądziłem,że będą urywali sobie głowy i będą leciały gromy i pioruny,a tu z dużej chmury mały deszcz,żaden nie dał z siebie sądzę 100% totalnie zachowawcza walka bez porywów i większych emocji i determinacji (szczególnie Overeem)by zakończyć przed czasem 🙁 Generalnie raczej smutek i nostalgia ;)dlatego zawsze uwielbiałem ogladać np.Wanderleia Silve który walczył na zasadzie- zabij lub sam giń! Choć półfinały zapowiadają się ok!Co do wagi ciężkiej w Strikeforce ja również uważam,że jest bardziej interesująca niż w UFC choć mistrz Overeem moim zdaniem popłynął by z Velasquezem i teraz to jestem prawie pewien.
Alistair na pewno bał sie powtórki z PRIDE, ciązyła na nim wielka presja nie tylko fanów i samych zawodników, ale ta która sam na siebie nałożył. Nie widać było w nim tej pewności siebie, nie ryzykował – ale on zresztą ostatnio mało ryzykuje. Mam jednak po tej walce wątpliwości czy jest na tyle mocny psychicznie żeby wygrać ten turniej. Będzie bardzo ciężko. Jeśli chodzi o Werduma to wbrew pozorom to jest wszechstronny zawodnik(najbardziej do poprawy zapasy), widać było, że nawet na tle Overeema jakoś sobie radzi w stójce.
ALe myśle, że następna walka wieczoru z SF już nie zawiedzie bo Fiodor zawsze daje ostre walki.
8,635 widzów ???? to w polsce w niedziele o 11 by więcej ludzi przyszło…..
Werdum mnie strasznie rozczarował,bo pokonał samego Last Emperor,a co by nie mówic,Fedor dla mnie był jest i będzie żywą legendą tego sportu,do nikogo nie mam takiego sentymentu,a to,że aktualnie ma forme jaka ma to juz wynika z tego ze talent i serce nie wystarczą do pokonania amerykanskich(tzn.z amerykanskich gymow)zawodnikow,ktorzy maja poparcie zarowno najlepszych trenerow jak i najwyzszej klasy fizjoterapeutow,dietetykow itp.Ale wygrana z nim zobowiazuje a Fabricio nie dał w tej walce nic od siebie dosłownie,moze to dziwne,ale zniesmaczylo mnie to,że całkiem niedawno pokonał legende,a teraz dał taki „pokaz”,niestety w negatywnym tego slowa znaczeniu.
Także nie rozumiem frekwencji, niech strikeforce zrobi gale w Polsce, ilość widzów jak na taką galę żenująca..
Overeem mądrze rozegrał to , jest sporo silniejszy wiec dyktował warunki gleba-stójka.Twierdzicie , że SF ma lepszych ciężkich? nie prawda. Velasqez , JDS,Mir wygrali by z nim .
http://www.sendspace.pl/file/017c0f433da15e5d5063e10
Eurosport PL
http://odsiebie.pl/f6sxc5fjc3hw/Strikeforce_Overeem_vs._Werdum_EuroSport_PL.mkv.html
Tez jestem zdania ze Reem sie bal powtorki z Pride powinien zrobic jak Lesnar w rewanzu z Mirem zapomniec ze wtedy dal sie zlapac i go rozniesc.
Mi się wydaje, ze ten Cain Velasqez nie miałby najmniejszych szans ani z Alim ani z Antonio Silvą. On ma ledwie 185 cm – przy nich wyglądałby jak ktoś z niższej wagi. Zresztą on na 9 walk jakie rozegrał nie walczył z nikim z czołówki – poza pseudofighterem Lesnarem.
dlatego widzicie kto nr 1 byl wszech czasow Fedor on jak wchodzil do walki to byla masakra on sie nigdy nie cofal jaaaa
skończ z tym krętaczem fedorem co swoich psychofanów zrobił w balona wybierając sobie wygodnych rywali po pride czego niechciał walczycz overeemem słąbsze walki sie zdażają np mir vs crocop a potem następna walka przeciwko dużo grozniejszemu nelsonowi mir dał świetną walke zresztą to narożnik overeema krzyczałcały czas żeby niezchodził do parteru
teraz walka z lekkim dziadkiem hendo nono ale sobie znaleźliście idola
Ale Cię boli, że ma tylu fanów, hehe. Boli Cię, że mimo porażek cały czas fani są z nim, że w niego wierzą, nie odwracają się, bronią go. A zaślepieni nie są – realnie podchodzili do jego formy i nie szukali wymówek po porażce z Silvą. Większość z nich wie i akceptuje fakt, że Fedor nie ma już takiej formy jak kiedyś. Nie robią z niego Boga. Nie stawiają go na 1 miejscu, bo wiedzą i mają świadomość, że aktualnie są od niego lepsi. A że w niego wierzą? To chyba dobra cecha kibica sportowego. Co do faktu, że w erze Pride był przez kilka lat najlepszy na świecie – tego nie zaneguje nawet największy natyfan Fedora.
Ile razy już Ci mam pisać, że Fedor miał znikomy wpływ na wybór rywali do walk!
Nic dodać, nic ująć:)
Nieboli mnie to że ma tyle fanów tylko to że go wychwalacie jak jakiegoś bożka a np st pierre zasługuje bardziej na szacunek sportowy bo on walczy z każdym kogo ufc mu da a tu rusek wybrzydza i jak to nieszukali wymówek po walce z silvą szukali mówili że to przez złe treningi w oskole a co do walki overeem vs fedor to jak to rusek niema wpływu gdyby chciał to by spluł vadimowi na twarz ale tego niezrobi bo vadim dobiera mu wygodnych rywali i rusek ma tego świadomość poco wmawiał uberemowi że koksuje sam pewnie bierze gdyby liczyły sie sportowe ambicje dawno by zawalczył z overeemem albo poszed do ufc ale tego niezrobi bo wie żeby niezawojował dywizji ciężkiej półciężiej tak samo taki jones urwałby mu łęb i to nawet z ruskiem za czasów pride i teraz rusek jest tylko kukiełką marketingową w pride fakt byłnajlepszy zagrozićmu mógł tylko crocop ale to były takie czasy że babcie japonki tylko pamiętają te walki
Taką wypowiedzią pokazujesz tylko, że nie masz szacunku do prawdziwych mistrzów a co za tym idzie do idei sportów/sztuk walki, a co za tym idzie nie szanujesz prawdziwych kibiców. Możesz mieć odmienne zdanie, ale powinieneś wygłaszać je w sposób kulturalny i sensowny, a tak sie slinisz, że aż Ci chusteczka potrzebna. Tyle, że nawet nie masz pojęcia o czym piszesz chyba, skoro twierdzisz, że praktycznie zawodnicy sami sobie dobierają przeciwników.
Zawodnicy nie dobierają sobie przeciwników ale w przypadku ruska tak niestety jest i ma przewage nad innymi bo dobiera sobie wygodnych rywali