Nie tylko Conor McGregor planuje zmierzyć się z gwiazdą boksu zawodowego. Swoją kandydaturę do walki z Anthonym Joshuą wyraził Stipe Miocic.
W ostatnim czasie bardzo głośno jest o planowanej walce Conora McGregora z Floydem Mayweatherem. Z miesiąca na miesiąc kolejni zawodnicy publikują swoje propozycje walk z gwiazdami boksu zawodowego. Kolejnym zawodnikiem, który chciałby zmierzyć się z bokserem jest mistrz UFC kategorii ciężkiej, Stipe Miocic (17-2). Zawodnik pochodzący z Cleveland chciałby skrzyżować rękawice z Anthonym Joshuą (19-0 Boks).
Przed swoją ostatnią walką podczas UFC 211, mistrz wagi ciężkiej Stipe Miocic został zapytany o potencjalne starcie z Anthonym Joshuą, który nie tak dawno znokautował Władimira Kliczko w jednej z najlepszych walk kategorii ciężkiej ostatnich lat.
Miocic pokonując Juniora Dos Santosa zanotował swoje piąte z rzędu zwycięstwo w UFC zakończone przez KO lub TKO. Stipe twierdzi, że jest śmiertelnie poważny jeżeli chodzi o możliwość walki bokserskiej z Joshuą.
Myślę, że byłaby to świetna walka. Joshua jest niesamowitym zawodnikiem. Uważam, że byłoby to coś wspaniałego oraz odmiennego dla mnie. Chciałbym pokazać na co mnie stać. Conor [McGregor] to zrobi. Ja też chciałbym wziąć udział w tej promocji zarówno boksu jak i MMA.
Stipe Miocic nigdy nie stoczył zawodowego pojedynku bokserskiego ale dorastał w programie „Złotych Rękawic” i uważa, że dotychczasowe doświadczenia ringowe pomogłyby mu dobrze przygotować się do walki z Brytyjczykiem.
Wygrałem „Złote Rękawice” oraz inne dobre rzeczy. Kocham walczyć. Myślę, że byłoby to super zestawienie. Uważam, że ludzie chcieliby to zobaczyć.
Miocic obiecuje, że jeżeli dojdzie do takiego pojedynku to nie będzie mięsem armatnim dla Brytyjczyka, tylko zamierza dopisać kolejne zwycięstwo do swojego rekordu.
Jestem bardzo pewny siebie. Wejdę tam i dam z siebie wszystko. Posłuchajcie, mam najlepszych trenerów na świecie i na pewno będę gotowy na tą walkę.
Według Dany White’a żaden inny zawodnik oprócz McGregora nie dostanie pozwolenia na walkę bokserską. Czy jest więc szansa na zakontraktowanie tego pojedynku? Raczej tak, ale dużo zależy od medialności tego pojedynku. Póki co nie pozostaje nam nic innego jak oczekiwanie na dalsze informacje.
Nie zakontraktują bo Dana nie chce obnażyć ubytków bokserskich zawodników MMA. Jedno KO w zupełności wystarczy.
Hehe dokładnie
Rzucili się bo chcą zarobić. Kiedyś myślałem że matka duże szanse, ale jak JDS był w Primera i wszystkich nokautował to widziałem kto sparingi z jakimś 80-90 kg bokserem olimpijczykiem. JDS wyglądał ubogo i wtedy zdałem sobie sprawę ile dzięki ich od bokserów
Sorkii za błędy. Piszę z telefonu i autokorekta słabo działa
„Jedno KO w zupełności wystarczy” hehe zaczyna się a potem znowu będzie płacz. Po tej walce jak Conor zdemoluje Floyda to już wam się bedzie snił po nocach.
Ja ci już przepowiem jak to będzie wyglądało. Do 6 rundy Floyd będzie sobie spokojnie bez ryzyka boksował aż się rudy wystrzela w powietrze. O ile Floyd nie jest królem KO to podejrzewam że przy zachowaniu ostrożności obu to rudy do 8 rundy będzie leżał. Druga opcja to oczywiście punkty ale nie wydaje mi się, że wytrzyma kondycyjnie.
A ja mysle, że wszystko rudy rozegra na dystansie i timingu przede wszystkim