Mistrz wagi ciężkiej UFC Stipe Miocic rozmawiał z Arielem Helwani na temat ogłoszonej na UFC 226 super walki z mistrzem wagi półciężkiej Danielem Cormierem i twierdzi, że „DC” nie będzie miał zbyt wiele do powiedzenia w tym starciu.
Obydwaj mistrzowie wygrali swoje ostatnie pojedynki w obronie mistrzowskich pasów na gali UFC 220, co poskutkowało zestawieniem ich w jednej z najciekawiej zapowiadających się walk w wadze ciężkiej UFC. Daniel Cormier szybko rozprawił się z Volkanem Oezdemirem, a Stipe Miocic zdominował i pokonał faworyta Francisa Ngannou. W kolejnej walce Cormier i Miocic znów zawalczą na tej samej karcie, ale tym razem zmierzą się ze sobą.
Stipe Miocic jako pierwszy obronił trzykrotnie tytuł wagi ciężkiej UFC i zyskując jeszcze większą pewność siebie jest gotowy zmierzyć się z powracającym do kategorii 265 funtów Cormierem.
„Daniel Cormier jest dobrym zestawieniem dla mnie…
Tu nie chodzi o Cormiera, chodzi o mnie. Zamierzam wygrać tę walkę. Mam zamiar przedłużyć moją serię obron tytułu mistrza. To nie będą tylko 3 obronione tytuły, to będzie 4 udana obrona.
Koniec końców, to jest biznes. Nie czuję wobec niego żadnej urazy. Tak będzie lepiej dla naszych rodzin.”
Gala UFC 226 odbędzie się 7 lipca w T-Mobile Arena w Las Vegas i oprócz walki wieczoru Miocic vs Cormier nie ogłoszono jeszcze innych walk.
Heh wiecej ludzi stawia na Miocica, ale wg mnie sie niezle zdziwi. Pokonal jednowymiarowego Ngannou i mysli juz, ze jest niesmiertelny
– stawialem na niego w tej walce, ale mocno mnie zawiodl, bo ta wygrana byla taka troche na skraju przegranej (z 2x mogl odleciec) + jakby to nie byl Ngonnau, to by inny zawodnik nie dal mu sie zregenerowac… zreszta 1wsza walka z JDS to wlasnie pokazala – mial duza przewage, a pozniej JDS lepiej sie regenerowal i pomimo tego, ze byl zmasakrowany systematycznie odzyskiwal przewage.
Stary piszesz scenariusze jak Quentin Tarantino. Ja tam tych odleceń nie widziałem za to kompletna dominację stipe 50 44 bodajże. Jak to mogło być na skraju porażki? Cormier jest bardzo dobry ale Stipe jest lepszy i silniejszy
Stipe mogl odlociec przynajmniej 2 razy. Wedlug mnie bylo wiecej momentow dla Francisa, w samej pierwszen rundzie Stipe 2razy o wlos mina sie z bomba. Jak ktos nie ogladal fighta na żywo to moglo to wygladac na dominacje….
W HW praktycznie w każdej walce ktoś się mija z bombą.
W pierwszej rundzie mogło być różnie, ale potem Miocic już dominował.
Przypominam sobie jak Cormier rzucał Barnettem jak szmacianą lalką i mam duże wątpliwości na kogo stawiać. Cormier ma już parę latek więcej i może już nie ma tak mocnej szczęki, ale z kolei Miocic wielokrotnie pokazywał, że potrafi przepuścić przez gardę mocny cios.
Mam małe pytanie ciekawie piszecie ale sprawdzajcie błędy jak piszecie ;bo to wygląda jakby analfabeta pisał.
Mea kulpa:)
Ciezko tu pisac o walkach z przeszlosci stipicza i daniela.
Inni przeciwnicy, inny level.
Daniel pokaze mu prawdziwy swiat zapasow, gdzie miocic napewno sie odnajdzie, lecz nie wiadomo czy utrzyma.
Jeszcze raz wspomne , dla mnie jest to jeden z najlepiej myslacych fajterow w ufc.
Na pelen dystans jest w stanie go ogarnac.
Czyli stipke daniela:)
@Piędziuni – no tak jak @Ridge napisal, w 1wszej rundzie byl Miocic naruszony, a pozniej chyba w 3ciej myslalem, ze padnie, ale na szczescie obalil i zastopowal akcje.
@stomek – no tego sie tez obawiam, DC do tej pory mial mega twarda szczeke, ale po tym KO od JJ, juz nie wiem czy ma ta sama odpornosc.
Dla mnie to jest trudna walka do wytypowania. Nigdy wcześniej nie myślałem, że Miocic zdobędzie pas i będzie go bronił z sukcesem także potrafił mnie już zaskoczyć. Z drugiej strony Cormier który cały czas ma formę ale też nie jest pierwszej młodości – jeśli ma cario jak na Barnetta to może dać radę Miocicowi.
Cormierem już pokazał ze potrafi walczyć w wadze ciężkiej i to całkiem dobrze. w koncu trenuje z takimi zawodnikami jak Cain Velasquez. Wydaje mi sie, ze jak Miocic nie zatrzyma go jakimiś mocnymi uderzeniami to może nie wytrzymać ciągłego napierania i zapasów Daniela.40% do 60% dla Cormiera tak obstawiam.
Ja bardiej w sumie doceniam sile ciosow Miocica niz jego cardio. Pamietajmy jak latwo polozyl Werduma czy Aliego. Na dodatek przeciez usadzil JDS’a (raz finalnie, a w 1wszej walce poslal go na deski kilka razy). A chyba najbardziej uswiadomil mi o swojej sile jak wpadl w Maldonado i go po prostu zmasakrowal, pokazujac co to znaczy naturalna sila ciezkiego goscia (a wiemy jak np. Fedor sie z nim meczyl czy Glover).
Btw swoja droga Ngannou pokazal jaka ma twarda szczeke, po przyjal od Miocica kilka dobrych ciosow i zamiast pasc, wpadl w furie i zaatakowal jeszcze mocniej :]