Zawodnik Tristar Gym miał zawalczyć na UFC Fight Night 41.
Równo miesiąc temu informowaliśmy, że Steve Bosse (10-1) w kwietniu stoczy swoją debiutancką walkę w oktagonie UFC. Powodem rezygnacji Kanadyjczyka z walki jest kontuzja barku po której Steve ogłosił całkowite odejście ze sportu:
„Moje ciało mówi do mnie: to czas na podjęcie właściwej decyzji.
Kiedy zaczynałem grać w hokeja, byłem wściekły na siebie. Ten sport pomógł mi, to była moja terapia. Dzisiaj, tej złości już we mnie nie ma. Dzisiaj robię dobrze. Nie czuję potrzeby dalszego walczenia.”
Zanim Steve stał się zawodnikiem MMA stoczył wiele walk na lodowisku.
W profesjonalnych startach pokonywał m.in. Wesa Simsa oraz Alexandra Houstona.