(fot. mmamania.com)
Brian Stann, zawodnik UFC (11-3-0) jest złym gościem.
Nie jest facetem, który okrada dzieci albo odwraca się od starszych ludzi. Jest gościem, który może cię obezwładnić jeszcze zanim zorientujesz się co się stało. Niektórzy na pewno wiedzą, że jego pseudonim to „All American”. Inni wiedzą, że służy w jednostce Marines. Nie każdy jednak wie, że Stann w czasie służby został odznaczony medalem Srebrnej Gwiazdy. Jak do tego doszło?
Dziś serwis MMAmania.com ujawnił list w którym opisano bohaterskie czyny Briana Stann’a. Oto on:
„Prezydent Stanów Zjednoczonych ma przyjemność wręczyć Medal Srebrnej Gwiazdy Brianowi M. Stann’owi, porucznikowi US Marine. Dowódca drugiego plutonu piechoty zmotoryzowanej, kompanii wsparcia ogniowego trzeciego batalionu, drugiej pułkowej grupy bojowej, 2 Dywizji Piechoty Morskiej, II Wysuniętych Sił Ekspedycyjnych Piechoty Morskiej został odznaczony jednym z najwyższych odznaczeń w siłach zbrojnych USA za waleczność i odwagę w walce z wrogiem podczas wsparcia operacji „IRAQI FREEDOM” od 8 do 14 maja w 2005 roku. Podczas operacji „MATADOR”, ppor. Stann poprowadził pluton przez teren okupowany przez uzbrojonych powstańców Mudżahedinów, wykorzystując most Ramana znajdujący się na północ od Karabilah w Iraku. W trzech różnych miejscach, przebył cztery kilometry po miejskich terenach okupowanych przez wrogów w celu utrzymania swojej pozycji walki. W każdym przemyślanym ataku miał pod kontrolą bliskie wsparcie powietrzne oraz bezpośrednie wsparcie artylerii oraz ciężkich karabinów maszynowych, dzięki którym możliwe było zniszczenie pozycji wroga. W pewnym momencie, wróg zaatakował jego pluton z karabinów maszynowych, wystrzeliwując ponad 30 rakiet, detonując dwie bomby domowej konstrukcji oraz umieszczając ładunki wybuchowe w trzech samochodach-pułapkach. Podporucznik Stann osobiście przeprowadził dwie akcie ewakuacyjne, trzy akcje odzyskania pojazdów i wiele misji mających na celu wparcie z powietrza i ostrzał wroga z broni ręcznej i maszynowej. Zainspirowany pluton pod dowództwem ppor. Stann’a zajął pozycję nad rzeką Eufrat utrzymując ją przez sześć dni izolując ją od bojowników i rebeliantów na północ od rzeki. Gorliwa inicjatywa ppor. Stann’a, odważne działania i wyjątkowa przytomność umysłu są wyrazem wielkiego zaufania względem siebie i podtrzymania tradycji Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych i Marynarki Wojennej.”
kozak, bez dwóch zdań
szacun, wczesniej myslalem, ze trochę na wyrost go promują jako wojaka, ale jednak słusznie
najperw ich zaatakowali ,a pózniej szukaja sobie bohaterów
mumia – i chuj ale kozak niezly z niego
Szanuję ludzi mających jaja, żeby walczyć na wojnie i być gotowym nawet na śmierć. Ale czy ropa naftowa jest tego warta?