Dana White opowiedział, że gdy sam będzie miał już dość Chael P. Sonnen mógłby go zastąpić.
Niewątpliwie Sonnen jest bardzo medialny, wie jak nakręcić kibiców na jakąś walkę i mógłby spisać się nieźle. White mówił:
„Myślę, że Chael byłby fantastyczny. Problem z nim jest taki, że często się mocno rozpędza w słowach i nie zawsze wiadomo co jest prawdą a co nie. Na pewno jest prawdziwym pasjonatem, kocha ten sport i jest świetnym gościem.
Ale wiecie, on ma teraz mnóstwo innych rzeczy do roboty, nie miałby nawet czasu.”
To chyba jakiś kiepski żart…
co smutasie Adolfie:P?
Chael jest mistrzem marketingu,ja jestem na tak
Chael i jego trash talk… mysle ze zbyt szybko by sie przejadl…
…w sumie to ja także jestem „za” i najlepiej świeżo nominowanego prezydenta UFC Sonnena wysłać do Brazylii na promowanie walk-gal…skończył by dokładnie tak samo jak prezydent USA John Fitzgerald Kennedy w 1963r w Dallas w Teksasie, nie ma co do tego wątpliwości…
A może zamiast Sonnena Nick Diaz zastąpił by Whitea :} Była by beka w Ch..