W swoim nowym podcaście odniósł się do całego zamieszania.
Jak większości wiadomo, po kolejnej wpadce ze środkami dopingującymi, która wydarzyła się w okolicach (niestety niezrealizowanej) walki z Wanderleiem Silvą, Chael Sonnen zakończył swoją karierę zawodniczą.
O swoich odczuciach na ten temat mówił tak:
Ludzie mówili „czemu nie powie, że żałuje tego?” Nie żałuję. Nie będę przepraszał bo nie żałuję. Jestem konsekwentną, dorosłą osobą. Dobrze wiedziałem co robię, to była świadoma, przemyślana decyzja.
Chodzi o to, że to działa, to pomaga. Mówią na to „środki poprawiające wyniki”. A tak naprawdę to wszystko lekarstwa. Wszystkie leki są po to, żeby pomagać. Jakby było inaczej to by to było hochsztaplerstwo. Nie idziesz do lekarza żeby dał ci coś, co ci zaszkodzi, brałem różne rzeczy i dzięki nim czułem się trochę lepiej.
(…)Dorastałem w trochę innych czasach niż teraz(…), jak coś miało pomagać to chciałem to mieć, nieważne czy to kreatyna, białko, czy cokolwiek innego(…)
[później]Przekroczyłem swoją granicę, ale dla mnie nią była legalność tego co biorę. Miałem zasadę: nie może być w tym sterydów i nie może to być nielegalne. I nie mówię o tym jak to postrzegają komisje, o ich przepisach, mówię o prawie. Że jeżeli mam coś w posiadaniu i policja mnie z tym zobaczy to nic mi nie zrobią bo mogę to mieć. Jeśli tak – wchodzę w to. Jak mogę coś dostać legalnie to biorę to i nie mieszam tego z tym, jak ocenia to komisja. Nie stawiam tego co jest w przepisach sportowych albo co ktoś tam uważa ponad to co zaleci mi lekarz. Tak sobie powtarzałem żeby lepiej spać.
Jeżeli próbujesz się z czymś przemknąć i wpadłeś, no to wpadłeś, koniec kwestii. Brałem coś, przyłapali mnie, zostałem ukarany no i tyle.
A podcast Sonnena można znaleźć pod tym linkiem.
Konkretnie i na temat. Lubię gościa.
Nie mam konkretnych nazw specyfików itd. Pewnie przez lata się tego przewinęło. Oszukiwał a nie przeprosi- brzydko. Oszukiwał kibiców i komisję. Dla mnie jako widza jest przegrany totalnie np. American gangster a się powołuje na policję, że przestrzega prawa haha komiczne.
Też go lubię:) dużo bierze a co to oni tylko wiedzą:) pewnie HGH, nandrolon, tren albo oxa lub winko:) skąd u wielu z nich taki suchy czysty mięsień??:) okey dieta, odwodnienie przed ważeniem to robi swoje:) i na sukces trzeba zapracować… a wspomagacze to tylko dodatek:) Ja tam żadnemu nie mam za złe ze brał:) takie życie:)
Chociaż jeden nie próbuje się wybielać, tylko przyznaje się i stawia sprawę otwarcie.
Czyli złapali go to powinien przeprosić, nie złapali to już w porządku? Albo uważa, że to złe albo nie, bądźmy konsekwentni.
Taki jest sport na najwyzszym poziomie , kazdy bierze albo prawie kazdy i to jest max 5 % . Wygladaja nie raz jak na zawodach kulturystycznych na wazeniach. Oni maja tyle wydolnosciowki , sparow i to czesto dzielonych na kategorie np boks pozniej zapasy itp , robienia techniki itp to jak bez tych srodkow i czasu na normalne trening nastawiony na robienie masy i sily maja to osiagnac ? Nie czuje sie oszukany . Nie przepadam za nim ale nic za zle nie mam
Dobrze to podsumowałeś IronMike
@rampage – każdy tam coś bierze (w sporcie na najwyższym poziomoe) więc Sonnen nie jest żadnym oszustem. Kropka.
@Ty- taa, to nie zostaje mi nic jak znaleźć jedną z jego wypowiedzi jak się zarzeka,że jest czysty, i co to niby nie kłamstwo będzie??
ach sorry, nie doczytałem ze chodziło o to
Podobnie nasz Płetwal. Zarzeka się, że jest czysty. Chciałbym, żeby to komisja się pomyliła. Ale jak ściemnia a nawet nie przeprosi to sorry ale straci szacun. Popełniło się błąd to się trzeba przyznać i okazać skruchę. Dlatego mam jeszcze nadzieję, że Piotr ma rację 😉