MMA wzbudza wiele emocji, okazuje się, że nie tylko na ringu czy w klatce. W programie „Siłownia” toczyła się interesująca dyskusja, w której brali udział między innymi: Łukasz „Juras” Jurkowski, Martin Lewandowski czy Mirosław Okniński.
MMA wzbudza wiele emocji, okazuje się, że nie tylko na ringu czy w klatce. W programie „Siłownia” toczyła się interesująca dyskusja, w której brali udział między innymi: Łukasz „Juras” Jurkowski, Martin Lewandowski czy Mirosław Okniński.
Akurat to spotkanie Miras kontra KSW i redakcja pewnej stronki. MIrek spoko chciał do Szwecji podbić, ale niezbyt się stosuje do swoich ideałów – zawodnicy w Szwecji walczą z równymi sobie pod kątem rekordu i umiejętności. A jego zawodnik (news z ostatnich dni)z rekordem 6-0 miał walczyć z debiutantem (czy może z 1-0 rekordem), niestety tamten odpadł, to zakontraktowali typa z rekordem 0-7. Czyli trochę pic na wodę.
Zjechali go ładnie w tej debacie.
Okniński tez ma swoje racje , szkoda ze nie jest im wszytkim po drodze
hmmm lubie Okońskiego bo jeszcze przed KSW próbował zrobić coś takiego jak profesjonale gale MMA w Polsce ale nie to miejsce nie ten czas i nie było zawodnika który to dźwignie.
Ale pomysł żeby nagle tworzyć jakąś komisje jest tylko pomysłem na to jak wyciągnąć od wszystkich zainteresowanych kasę.
Owszem powinna powstać taka komisja ale powinna być ona ponad wszystkimi a nie konkurencja wymyśla coś żeby zedrzeć kasę od innych.
Nie twierdzę, że nie ma – akurat w sporze z pewnymi osobami, to bardziej za nim jestem. Wiadomo, ze najwieksze organizacje nie beda chcialy nadzoru, a dzialajace z nimi we wspolpracy media beda torpedowac tego typu pomysly.
Zderzenie sportu z komercją. KSW jest telewizyjnym show dlatego nigdy nie podejdzie pod profesjonalny nadzór.Gdyby zgodzili się na badania antydopingowe stracili by swojego Pudziana(można domniemać że kilu innych też).Ta zaciekła obrona przed badaniami pozwala domniemać że kws jest brudną federacją.Na jakieś sztuczne ognie,fajerwerki i zaproszenia celebrytów ich stać a na głupie badania nie.Podobna sytuacja z doborem zawodników i sędziowaniem.Celebryci w pierwszych rzędach na galach ksw nie siedzą za free zaproszenie każdego z nich kosztuje więcej niż badanie antydopingowe,jeżeli w tym kierunku ksw dba o prestiż niech również zadba o prestiż ze sportowej strony.
Konflikt interesów 🙂
Miras jako trener jest ok, ale boli go trochę, że był jednym z pierwszych w Polsce, ale się na tym nie dorobił tak jak inni.
Wiadomo, że KSW z Mirem się nie lubią, więc na pewno w to nie wejdą.
A samo ujednolicenie przepisów, zasad, procedur etc jest chyba potrzebne, ale za szybko to nie nastąpi.
Niestety my jako naród w nowych inicjatywach widzimy zawsze zagrożenia i jesteśmy przekonani, że wszyscy wokół chcą nas oszukać. W takim klimacie ciężko cokolwiek budować…
yancza masz racje i na tym traci polskie MMA bo zamiast dać szanse polskim zawodnikom to ściąga sie jakiś greków czy rożnych innych którzy gdzieś kiedyś przypadkiem zawalczyli w UFC i robi się z nich gwiazdy w polsce. Jest wiele klubów gdzie trenują bardzo dobrze zapowiadający sie zawodnicy ale jeśli nie są z ankosu szczecina olsztyna warszawy to raczej wielkich szans nie maja. Liczyłem ze mma atack będzie leprzą organizacją w przyszłości bo zainwestuje w dobrych zawodników ale woleli kase i show z wielkim koksem i tancerką
@kimura
Też jestem haterem KSW, bo dużo tam naginają – latego tak są oporni, a ich zawodnicy to podpompowane baloniki, które pękną w zestawieniu z jakimiś klasowymi rywalami, ale nie na galach KSW. Miras nie zarobił wystarczająco na MMA i też to jest faktem.
Co do federacji – model ze Szwecji jest naprawdę spoko, ale to jest w Szwecji – inni ludzie i inna mentalność. W Polsce by po jakimś czasie było jak w PZPN – urzędnicy by się mnożyli, a reszta to każdy sobie jest w stanie wyobrazić…
Trudny temat do zrobienia, żeby wyszło w miarę dobrze.
lewandowski i rysiewski troche wiecej racji mają
jedni i drudzy są siebie warci