(mmamania.com)
„Teraz jestem skupiony na Jonie Jonesie. Grzechem byłoby mówienie o kolejnych walkach, podczas gdy w najbliższej mam zmierzyć się z zawodnikiem kalibru Jona Jonesa. Oczywiście, że chciałbym walczyć z Andersonem Silva. Szanuję go jako człowieka i jako sportowca.”
Wygląda na to, że walka Anderson Silva vs. Vitor Belfort na UFC 126 nie była największym „brazylijskim” starciem. Mistrz wagi półciężkiej UFC Mauricio „Shogun” Rua opowiada Tatame.com, że chciałby zawalczyć ze swoim rodakiem, jeśli ich ścieżki skrzyżowałyby się w octagonie. Shogun aktualnie zajęty jest przygotowaniami do walki z Jonem Jonesem na UFC 128, natomiast Anderson Silva cierpliwie czeka na wynik walki GSP vs. Jake Shields na UFC 129 – jeśli „Rush” wygra, zawalczy w wadze średniej ze Spiderem. Zatem perspektywa walki Rua vs. Silva jest mimo wszystko odległa.
shogun by mu dal szkole
to by byla dopiero ciekawa walka:) cIEZKO OBSTAWIC KTO BY WYGRAL
Ale by była masakryczna walka, hehe 🙂
No, gdyby trochę Spider przypakował, bo taka chudzina z niego teraz, to mógłby być groźny dla Shoguna, w ogóle spójrzcie na różnice w wadze zawodników kat. ciężkiej – czasami 10-15kg, więc pomiędzy 205 a 185 wcale nie jest taka duża przepaść 🙂 Sory, za podwójny komentarz.
mysle, ze Shogun wjechalby w Spiera od razu na maxa i byloby wymarzone przez prawie wszystkich ko na pajaku
Przynajmniej nie byloby takiej roznicy warunkow fizycznych jak GSP-Silva. Shogun dalby rade, ale walka bylaby na maxa ciekawa
Nawet nie wiesz jak marzę o ko na pająku….. 🙂