Shogun Rua chce rewanżu z Rampage Jacksonem

(fot. bleacherreport.net)

Mauricio „Shogun” Rua walczył z Quintonem „Rampage” Jacksonem jeszcze za czasów Pride siedem lat temu. Wtedy dopiero zrobiło się o nim głośno a ich drogi mogą się ponownie skrzyżować. Obaj zawodnicy są obecnie po porażkach a ich walka może odbyć się w połowie roku. Rua jest pozytywnie nastawiony na ich drugie starcie. W wywiadzie dla Tatame, Shogun powiedział, że „ta walka jest nieunikniona i UFC o tym doskonale wie. On nie odejdzie na emeryturę ani ja na nią nie odejdę dopóki nie stoczymy jeszcze jednej walki”. Mauricio mówi także o powrocie do treningów oraz współpracy z firmą wizerunkową. 

Po rozstaniu się z dotychczasowym menadżerem Eduardo Alonso podpisałeś kontrakt z firmą od wizerunku. Jak to wszystko teraz wygląda?

Kontrakt z firmą Seven Entretenimento jest podpisany. Jest to dla mnie bardziej komfortowa sytuacja kiedy mam do dyspozycji całą firmę. Chcę aby moi sponsorzy zostali wynagrodzeni za to, że tyle we mnie inwestują. To wszystko czego potrzebuję i wierzę, że praca się opłaci.

Czy widzisz już pierwsze różnice we współpracy?

Tak, właściwie to każdy kto chce ze mną przeprowadzić wywiad musi najpierw pogadać z odpowiednimi osobami, które znają mój grafik. Przedtem musiałem robić wiele rzeczy osobiście co powodowało bałagan. Teraz inni ludzie się tym zajmą. Wszystko co dotyczy walk jest w rękach mojego menadżera a wszystko dotyczące mediów i prasy obsługuje firma. Co do treningów to zajmuje się tym Andre „Dida” Amade.

Kim jest twój nowy menadżer?

Wolałbym jeszcze tego nie zdradzać ponieważ najpierw chcę go przedstawić UFC, a potem dopiero mediom.

Jak mają się sprawy z treningami, czy Dida wciąż celuje w TUF’a?

Dida będzie tutaj 15 marca. Tymczasem ja trenuję w klubie i wszystko jest ok. Wkrótce poznam swojego następnego przeciwnika i będziemy się przygotowywać do tej walki.

Jak to jest ponownie pracować z Andre Amade, który pomagał Ci w przygotowaniach kiedy zdobyłeś tytuł?

Dida jest bardzo dobry. Zaczęliśmy pracować razem kiedy jeszcze byliśmy mali. Andre jest godnym zaufania facetem zarówno jako sportowiec i trener. Myślę, że to najważniejsze.

Czy zacząłeś już treningi?

Na razie jestem na etapie utrzymywania kondycji, dopóki nie dadzą mi przeciwnika.

Co dalej z następną walką? Mówi się o Philu Davis’ie i Quintonie Jacksonie…

Myślę, że to może być jeden z nich. Nie odrzucam oczywiście Ryana Badera, Dana Hendersona czy Richa Franklina. Jest chyba wielu zawodników z którymi mógłbym walczyć. Wkrótce będę wiedział więcej na ten temat i będę mógł was poinformować. Będę trenował i skupię się na swoim przeciwniku bo zapowiada się ciężka walka.

Rampage został pokonany w ostatniej walce na UFC 144 w Japonii. Czy chcesz także walczyć w Japonii?

Absolutnie tak. To właśnie w Japonii pokazałem się całemu światu. Brakuje mi tego. Lubię Japończyków i ten kraj.

Jeśli rozmawiamy o dawnych czasach, chcesz rewanżu z Rampage?

Oczywiście że chcę. Ostatecznie ta walka i tak nastąpi. To jest nieuniknione i UFC  tym wie. On nie odejdzie na emeryturę ani ja na nią nie odejdę dopóki nie stoczymy jeszcze jednej walki.

Czy byłeś zaskoczony jego walką z Ryanem Baderem?

Trudno powiedzieć, ponieważ nie wiemy co dzieje się z każdym zawodnikiem. Nie wiem, czy doznał kontuzji, czy nie był w dobrej dyspozycji. Trudno to ocenić, ale Rampage to profesjonalny zawodnik, który zasługuje na szacunek.

Chcesz walczyć w kolejnej gali UFC organizowanej w czerwcu w Brazylii?

Oczywiście, że chcę walczyć na UFC w Sao Paulo.

W kwietniu odbędzie się walka o tytuł między Jonem Jonesem a Rashadem Evansem. Co powiesz o tej walce?

Jon Jones zepchnął wszystkich zawodników w swojej kategorii wagowej i widzę go jako faworyta w tej walce, ale naprawdę szanuję Rashada.

11 thoughts on “Shogun Rua chce rewanżu z Rampage Jacksonem

  1. Bardzo bym chciał zobaczyć rewanż i myślę, że byłby bardziej wyrównany niż ich pierwszy pojedynek

  2. W ewentualnym rewanżu obstawiałbym Rampage’a. Ale ten pojedynek niewiele zmieni w ogólnej klasyfikacji, obaj coraz częściej schodzą z ringu pokonani i nie mogą nawet marzyć o ponownej walce o tytuł. Za to sama walka powinna być bardzo prestiżowa dla obydwu zawodników i efektowna dla fanów.

  3. Pewnie shogun po zobaczeniu w jakiej formie byl Ramp pomyslal ze mu ladnie wtlucze i doladuje sobie rekord dobrym nazwiskiem 😛

  4. shogun wcale nie jest u konca kariery.Ile on ma lat.Moj ulubiony zawodnik.Ogromne serce do walki i betonowa szczęka

  5. dostal mocno od shoguna ale jakie dostawał od hendo i jon jones lał go 4 rundy.Do szklanki jego szczeka nie nalezy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *