Informacje o powrocie byłego tymczasowego mistrza wagi ciężkiej UFC Shane’a Carwina pojawiły się jakiś czas temu i sam zawodnik o tym mówił, ale teraz jest to już pewne.
Na Twitterze Carwina pojawiło się wiele wpisów mówiących o jego powrocie, a fani zaczęli zestawiać go w pojedynkach. Fani poszli o krok dalej i zestawiając Shane’a z innym byłym mistrzem wagi ciężkiej Brockiem Lesnarem, który powrócił do MMA na gali UFC 200. Być może życzenie fanów spełniłoby się gdyby nie to, że Lesnar oblał testy antydopingowe, które wykluczają go na jakiś czas z rywalizacji w Oktagonie. Co do Carwina, to należy zaznaczyć, że nie wiadomo, czy wróci on do UFC, czy wybierze inną organizację, ponieważ jest on teraz wolnym strzelcem i prowadzi negocjacje.
„Jak już wielu z was wie, niedawno zdecydowałem wrócić z emerytury. Poprosiłem moich menadżerów z Ingrained Media, aby mi pomogli wytyczyć kurs. Doprowadziło to do przeglądu mojego kontraktu i rozmową z Joe Silvą oraz działem prawnym UFC. Zdecydowaliśmy razem, że moja wartość i to co mogę wnieść do dywizji ciężkiej będzie lepiej wykorzystane gdzie indziej. Jestem teraz wolnym strzelcem i czekam na rozmowy z innym organizacjami MMA. Dywizje ciężkie mają wiele świetnych walk i nie wszystkie z nich są w UFC.
Jestem podekscytowany tym, co może przynieść przyszłość. Chcę udowodnić sobie i moim fanom, że należę do czołówki wagi ciężkiej. Dzisiaj rozpoczyna się ta podróż. Zapraszam do zadawania pytań.”
Shane Carwin (12-2) od początku swojej kariery miał dwanaście zwycięstw z rzędu do czasu walki z Brockiem Lesnarem na UFC 116, którą przegrał i stracił tytuł mistrza wagi ciężkiej. Kolejna walka w eliminatorze do tytułu, to również porażka, ale tym razem z Juniorem Dos Santosem na UFC 131. Po tej walce, Carwin zdecydował, że kończy karierę.
Droga redakcjo, od kiedy to Shane Carwin był mistrzem wagi ciężkiej UFC ?!?!?!
Był tymczasowym mistrzem …
Racja, był tymczasowym mistrzem i walczył o pas z Brockiem, ale przegrał. Moje przeoczenie.
do Rizzin z Fedorem 2 emerytów,albo KSW z Pudzianem
Szkoda że teraz taka moda na chodzenie do tych organizacji w których więcej płacą. Zamiast chęci bycia najlepszym. Rozumiem że łatwo mówić, no ale chyba Rory czy Carwin nie głodują…