Rewanżowy pojedynek ciężkich dołączył do karty lipcowej gali.
Na gali M-1 Global oznaczonej numerem 53 Sergei Kharitonov (22-5) pokonał Kenny’ego Garnera (16-8) poprzez decyzję lekarza, który nakazał przerwanie walki. Za 2 miesiące Amerykanin będzie mógł zrewanżować się za tę porażkę, ponieważ walka ciężkich właśnie dołączyła do karty gali M-1 Challenge 59.
Rosjanin rozpoczął zawodową karierę w 2000r. Ma na koncie walki w organizacjach: Pride, Dream czy Strikeforce. W tej ostatniej stoczył 2 walki w 8-osobowym turnieju wagi ciężkiej, w ćwierćfinale znokautował Andreia Arlovskiego a później musiał uznać wyższość Josha Barnetta. Od tamtej pory odnotował 4 wygrane z rzędu.
Garner przez ostatni rok walczył aż 6-krotnie, 4 razy wygrywał i 2 przegrał: z Kharitonovem i Shamilem Abdurakhimovem. Obecnie jest na fali 2 zwycięstw po pokonaniu Aslambeka Musaeva i Williana Hoffmanna.
Gala M-1 Challenge 59 odbędzie się 3 lipca w stolicy Kazachstanu, Astanie.
Chciabym zobaczyć walkę Kharitonova z Tyburą, myślę jednak że szanse Tybury byłyby bardzo niskie. Pamiętam Kharitonova jeszcze z PRIDE, to był naprawde niszczyciel