Były mistrz wagi lekkiej UFC Sean „The Muscle Shark” Sherk ogłosił, że odchodzi na emeryturę.
Sherk odchodzi z MMA z rekordem 36-4-1 oraz 8-4 w UFC. Rozpoczął swoją karierę w 1999 roku walcząc głównie na regionalnych galach w środkowej części Stanów Zjednoczonych. Przełom nastąpił cztery lata później, kiedy niepokonany dotychczas Sherk z rekordem 19-0-1 przegrał przez decyzję z mistrzem wagi półśredniej UFC Mattem Hughes’em.
Sherk wygrał jeszcze 12 walk zanim wrócił do UFC w 2006 roku. Po jednej przegranej z Georgesem St. Pierre oraz zwycięstwie z Nickiem Diazem, Sean zszedł do kategorii lekkiej i pokonał Kenny Floriana przez co zdobył wakujący tytuł mistrza wagi lekkiej. Owego tytułu bronił tylko raz przed Hermesem Franca, którego pokonał przez decyzję lecz zaraz po walce wpadł na badaniu antydopingowym i odebrano mu tytuł.
Sherk w kolejnej walce zaliczył porażkę z rąk BJ Penna i nigdy już nie startował do pojedynków o pas. Mający obecnie 40 lat, Sean przegrywał walki tylko i wyłącznie z zawodnikami z samego szczytu: Matt Hughes, Georges St. Pierre, BJ Penn, Frankie Edgar.
Ostatnią walkę stoczył we wrześniu 2010 roku na UFC 119, gdzie pokonał przez niejedno głośną decyzję Evana Dunhama. W przeciągu całej kariery, Sherk trzykrotnie otrzymał nagrodę za „Fight of the Night”.
Skończył mu się hajs na sterydy i wiedział, że stracił swój jedyny atut. Ciekawe kiedy do tego samego wniosku dojdzie idol dresów i małolatów, Overeem