Sean O’Malley szybko bo już w pierwszej rundzie uporał się z Raulianem Paivą w walce otwierającej kartę główną UFC 269.
Rozpoczynając w pięknym stylu kartę główną, O’Malley (15-1 MMA, 7-1 UFC) skończył Paivę (21-4 MMA, 3-3 UFC) serią ciosów.
Od gongu rozpoczynającego walkę O’Malley dyktował tempo. Prowadził walkę, technicznie przewyższając mniejszego Brazylijczyka. Dzięki celnym uderzeniom i szybkiej pracy nóg, O’Malley wyprowadził serię ciosów, które ogłuszyły Paivę pod koniec 1. rundy.
Paiva nie był w stanie dojść do siebie, gdyż przyjmował cios za ciosem. Nie stracił przytomności, ale sędzia Jason Herzog zauważył, że zawodnik otrzymał wystarczająco dużo ciosów bez odpowiedzi, aby przerwać walkę.
Sean O’Malley pokonał Rauliana Paivę przez TKO (uderzenia) – 1 runda, 4:42
Suga Sean O’Malley Show 🌈
— CULTURE MMA 🇫🇷 (@CultureMMA_) December 12, 2021
First round KO #UFC269 pic.twitter.com/UiREVY8Nce
Poza przegraną z Marlonem Verą, w której doznał kontuzji nogi, O’Malley nie przegrał żadnego innego pojedynku. Od czasu swojego przełomowego występu na Contender Series Dany White’a w lipcu 2017 roku, O’Malley zgarnął zwycięstwa m.in. nad Thomasem Almeidą, Eddiem Winelandem i Krisem Moutinho.
Przegrana Paivy przerywa jego passę trzech zwycięstw, która obejmowała zwycięstwa nad Markiem De La Rosą, Zhalgasem Zhumagulovem i Kylerem Phillipsem. Była to drugą walką Paivy w wadze koguciej, jego cztery pierwsze walki miały miejsce w wadze muszej.