Po zwycięstwie Gegarda Mousasi na gali Bellator 200 i zdobyciu przez niego tytułu mistrza wagi średniej, on i mistrz wagi półśredniej Rory MacDonald wyrazili gotowość do pojedynku między sobą.
W miniony piątek Gegard Mousasi stoczył swoją drugą walkę w organizacji i bardzo szybko bo w pierwszej rundzie rozprawił się z dotychczasowym mistrzem Rafaelem Carvalho, którego skończył przez TKO. Po wygranej walce, Mousasi rzucił wyzwanie mistrzowi wagi półśredniej Rory’emu MacDonaldowi.
„Red King” natychmiast zareagował na wyzwanie okazując ogromne zainteresowanie pojedynkiem mistrzowskim z Gegardem Mousasi.
Wygląda jednak na to, że szef Bellatora Scott Coker ma w planach inne walki dla tych dwóch mistrzów o czym powiedział w rozmowie z mediami po gali, ale nie wyklucza, że w przyszłości do tego pojedynku dojdzie.
„Kiedy szedłem tutaj, Rory wysadził mój telefon swoimi połączeniami, „Zróbmy to. Chcę stoczyć tę walkę.” Wrócimy i pomyślimy. Pracujemy nad kilkoma rzeczami, które będą miały sens. Ta walka odbędzie się pewnego dnia. Jak szybko? Nie jestem w stanie tego określić.
Gegard pokazał, dlaczego jest prawdopodobnie jednym z najlepszych na świecie. Teraz jest naszym mistrzem świata. Wiem, że kiedy podpisaliśmy z nim kontrakt w Strikeforce, już wtedy był niesamowity. Teraz jest coraz lepszy i czekają na niego wspaniałe walki.”
Pojedynek między dwoma mistrzami kategorii półśredniej i średniej Rorym MacDonaldem i Gegardem Mousasi byłby bez wątpienia gratką dla fanów MMA, a dodając do tego umiejętności obydwu zawodników, byłaby to naprawdę znakomita walka.