(foto: sharkspage.com)
Starcie pomiędzy dwoma lekkimi z dwóch różnych organizacji? Wygląda na to, że ten pojedynek jest bliżej niż dalej sfinalizowania.
Scott Coker jest bardzo otwarty na propozycje, a pojedynek pomiędzy mistrzem wagi lekkiej Strikeforce Gilbertem Melendezem, a mistrzem wagi lekkiej Bellator Eddiem Alvarezem, coraz bardziej go interesuje i ciągle znajduje się na jego celowniku.
Oczywiście pozostaje parę kwestii, które najpierw należałoby uzgodnić:
„Jesteśmy otwarci i gotowi na walki z fighterami z innych organizacji. Organizowanie mieszanych gal i walk z fighterami z innych organizacji nie będzie dla nas problemem. Pozostaje tylko kwestia jak to zrobimy. Jak będzie wyglądała umowa? Usiądziemy razem i na pewno się dogadamy. Bardzo bym chciał zobaczyć walkę pomiędzy Eddiem, a Gilbertem. Wszystko sprowadza się do detali, takich jak: czyje będą prawa własności intelektualnej? Ich? Nasze? Podzielimy się nimi? Jest ogromna ilość szczegółów do uzgodnienia. Co z transmisją? Czy będzie odbywała się na ich platformie? Jakie będziemy posiadać prawa? A jakie oni? Co jeśli to on wygra tytuł? Będzie możliwość natychmiastowego rewanżu? I tak dalej… Ale wiecie co? Udało nam się z Fedorem i dzięki temu czuję, że uda nam się z każdym.”, mówi Coker