Canelo nie obawia się konfrontacji z Irlandczykiem.
Przed rewanżowym starciem Conora McGregora (20-3, 8-1 w UFC) z Natem Diazem (19-11, 14-9 w UFC, #5 w rankingu UFC) na UFC 202 swoje pięć groszy do dyskusji dołożył gwiazdor bokserskiej kategorii średniej, Saul Alvarez (47-1-1). Canelo stwierdził, że Notorious przegrał z nadmiarem pewności siebie a nie z Diazem.
Diaz nie pokonał go tamtej nocy. Conor pokonał siebie swoją zbyt dużą pewnością siebie. Przejście do wyższej kategorii wagowej z nadmiarem pewności siebie doprowadziło go do przegranej. Ale jeśli on wziął to na poważnie to teraz będzie inna walka.
Na uwagi boksera Conor odpowiedział nazywając go zbieraczem wiśni, ponieważ nie podjął on walki z Gennadym Golovkinem (35-0) a zmierzy się z Liamem Smithem (23-0-1).
Alvarez zapewnia, że bardzo chętnie spotka się z McGregorem w ringu.
Jeśli on chce się wypróbować w boksie to zawalczę z nim kiedykolwiek on zechce. Jeśli on chce przejść na tę stronę świata i spróbować się w boksie to kiedykolwiek zechce, aby zobaczył, że to nie jest takie proste jak mu się wydaje.
Cynamon niech się zajmie szukaniem swoich cojones, bo cały bokserski świat się z niego śmieje….