Robbie Lawler miał w swojej kolejnej walce zmierzyć się z Santiago Ponzinibbio na UFC 245, ale niestety, Ponzinibbio został zmuszony do wycofania się z powodu zakażenia gronkowcem. Jego miejsce chce zająć Platynowy Mike Perry, który ma nadzieję zastąpić Argentyńczyka w walce przeciwko Lawlerowi.
„Absolutnie, chciałem tej walki trzy lata temu, dwa i pół coś takiego. Gdyby Robbie Lawler zaszczycił mnie swoim imieniem i nazwiskiem na kontrakcie, zróbmy to brachu. Zróbmy show, wymieńmy się ciosami. To nie będzie nic z tych gównianych zapasów. Mogę to zrobić na tobie, spróbować zmienić poziom, pójść po obalenie za jedną nogę. Obalę cię, uderzę cię trochę i zdezorientuję, albo po prostu będę trzymał się ciasno i boksował”.
Mike Perry ostatnią walkę stoczył w sierpniu, kiedy to przegrał przez niejednnogłosną decyzję po bardzo wyrównanej walce z Vicente Luque. Przed tą porażką, Perry wygrał przez decyzję z Alexem Kowbojem Oliveirą. Z kolei to zwycięstwo było poprzedzone przegraną z innym Kowbojem – Donaldem Cerrone przez poddanie dźwignią na łokieć oraz wygraną przez niejednogłośną decyzję z Paulem Felderem.
Robbie Lawler ma za sobą serię trzech porażek z rzędu. Były mistrz wagi półśredniej walczył ostatnio w lipcu, kiedy to Colby Covington pokonał go przez decyzję. Ta przegrana była poprzedzona kontrowersyjną porażką przez poddanie w walce z Benem Askrenem i przegraną przez decyzję z Rafaelem dos Anjos.
Gala UFC 245 odbędzie się 14 grudnia w Las Vegas, a jej walką wieczoru będzie pojedynek o tytuł wagi półśredniej między mistrzem Kamaru Usmanem a Colbym Covingtonem.