Walczący aktualnie w wadze półśredniej Sage Northcutt wraca do wagi lekkiej po niezbyt udanym okresie rywalizacji w dywizji 170 funtów.
Po przejściu do UFC Sage Northcutt stoczył dwie wygrane walki w wadze lekkiej pokonując Francisco Trevino i Cody’ego Pfistera w 2015 roku. W zeszłym roku w styczniu zadebiutował w wadze półśredniej i w całym roku stoczył trzy walki, ale nie poszło mu już tak dobrze gdyż wygrał tylko jedną z Enrique Marinem, a dwie przegrał z Bryanem Barbarena i Mickey’em Gall’em.
Northcutt ogłosił w programie The MMA Hour, że zrobi sobie przerwę w szkole po to, by cały czas w pełni wykorzystać na treningi i że wraca do dywizji lekkiej.
„Wiesz, za każdym razem kiedy przegrywasz, to uczysz się po porażce. Nie chodzi o to, że się tego żałuje, ale o to, by zyskać doświadczenie i się czegoś nauczyć i dlatego wracam do wagi 155 funtów. To jest moja naturalna waga, więc ta kategoria będzie dla mnie dobra.”
Po ostatniej porażce, Northcutt spodziewa się powrotu do Oktagonu w okolicach kwietnia lub maja.
„Nie mam określonej dokładnej daty, ale być może w przeciągu najbliższych trzech, lub czterech miesięcy wrócę i będzie to kategoria 155 funtów. Do tego czasu będę trenował i i uczył się, aby poprawić swoje umiejętności.
Nie mam na myśli żadnego przeciwnika i tego kogo da mi UFC z tym zawalczę, ale zdecydowanie będzie to walka w wadze 155 funtów.”