Ryan Bader ma wrażenie, że to on powinien dostać walkę o pas z Danielem Cormierem ponieważ zrobił więcej niż należało, by sobie to zagwarantować.
Wiemy już, że walkę o pas wagi ciężkiej dostał Alexander Gustafsson natomiast dla Ryana Badera zestawiono wracającego po przerwie Rashada Evansa. Obie te walko zobaczymy na gali UFC 192.
Ryan Bader od ostatniej porażki z Gloverem Teixeirą w 2013 roku stoczył cztery wygrane walki i teraz zapowiada kolejne zwycięstwo. W wywiadzie dla Submission Radio, Bader opowiedział co sądzi o walce z Rashadem Evansem.
„Wyjdę do walki i będę wyglądał imponująco, ponieważ nie ma nikogo innego kto zasługuje na walkę o pas. Moim ostatecznym celem jest zdobycie pasa. Będę zadowolony mogąc zawalczyć z kimkolwiek, kto wygra walkę o pas.”
Dla Rashada Evansa będzie to pierwsza walka po ponad rocznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana. To właśnie „Suga” był zestawiany z Danielem Cormierem zanim poszedł na operację kolana. Oto co ma do powiedzenia Ryan Bader na temat Evansa:
„Szczerze mówiąc będę zaskoczony jeśli on się czymś wykaże. Jeśli nie trenowałeś przez dwa lata, twoje ciało nie jest przyzwyczajone do tego, do reżimu treningowego na obozie i wszystkiego tego, co trzeba wypracować by być w szczytowej formie.
Można przejść i bez tego, zrobić tylko tyle bez przygotowania i jakoś dać radę. Zobaczymy jak będzie, ale dwie operacje na ACL pod rząd to jakiś żart, zwłaszcza w jego wieku.”
Suga mu tak dopierdoli że mu się odechce wszystkeiego…
Fakt jest taki, że solidnie przygotowany średniak wygra z kiepsko dysponowanym wysoko notowanym fighterem
Przecież Bader nikogo kto się liczy nie pokonał, i zdziwiony ze nie dostał titleshota
Bader to przykład gościa który wysoko w rankingu jest całkiem przypadkiem.
Bader jest bardzo solidnym zawodnikiem i zawsze w formie – za to szacun.
Ale nic ponad to. Jak Evans zrobi formę to go spierze na kwaśne jabłko.
Większość kibicuje Rashadowi, wiadomo, zycze mu wygranej, ale obawiam się, że mimo dobrego przygotowania i tak będzie bardziej sztywny i zmęczony od Badera, który wymęczy tą walke decyzją. Też mnie to niepokoi