Anthony “Rumble” Johnson przegrał z Danielem Cormierem w walce o tytuł wagi półciężkiej, ale nie zamierza się poddać i zapowiada walkę.
Johnson był blisko ustrzelenia Cormiera w pierwszej rundzie, ale „DC” udało się opanować sytuację i wrócić do akcji odwracając bieg wydarzeń i gwarantując sobie zwycięstwo.
Podczas konferencji po gali, Johnson obiecał, że wróci i zawalczy ponownie o pas.
„Moim celem wciąż jest zostanie mistrzem pewnego dnia. Miałem za sobą 9 zwycięstw z rzędu, a Daniel po prostu mnie pokonał. Obiecuję jednak, że wrócę. Nie obchodzi mnie z kim zawalczę, kiedy dojdzie do walki i gdzie. Wrócę do akcji bez względu na to kto to będzie. Zróbmy to.”
Bez cienia wątpliwości „Rumble” był na fali przed sobotnią nocą po pokonaniu m.in. takich rywali jak Alexander Gustafsson, Antônio Rogerio Nogueira oraz Phil Davis i torując sobie drogę po pas. Johnson w tych wszystkich pojedynkach wykorzystał swoją moc i przekuł ją w zwycięstwa, ale w ostatniej walce pokonały go zapasy Cormiera.
„Nie będę kłamał, on mnie ograł swoimi zapasami. Daniel wykonał znakomitą robotę. Dużą rolę odegrała jego waga z którą sobie nie poradziłem i on jest ciężki jak diabli. To nie był spadek adrenaliny, ten sku***el jest ciężki.”
Przynajmniej chłop normalnie się wypowiada po przegranej a nie jak 3/4 gości typu ” miał fuksa, szczęście, na pewno był na soku, tak naprawde to ja jestem lepszy tylko nie wiem czemu przegrałem itd.”
Liczę na niego jak najbardziej i coraz bardziej lubię.
To fakt AJ to pozytywny gość z klasą. Nawet z uśmiechem na ustach pas DC zakładał 🙂
No ja tez go bardzo lubie. Spoko sie wypowiadal i oddal cesarzowi co cesarskie bez zadnych wymowek.
Mega gosc. Oby teraz zlapali DC, ze cos wciagal z Jonesem 😛
Czy Wy też myślicie że gdyby Gustafson przetrwal tamtą bombę to by ograł AJ ?
h** go wie, gus raczej walczyłby w stójce bo sam nie jest obalaczem takim jak cormier który zmęczył rumbla z góry
AJ zero kondycji. Myslal ze ustrzeli DC tak samo jak Maulera w 1 rundzie.