W zeszłym miesiącu ogłoszono, że w lutym na Bellator 149 odbędzie się walka między Roycem Gracie i Kenem Shamrockiem.
Gdyby faktycznie doszło do tej walki byłby to pierwszy pojedynek Royca od 2007 roku kiedy to wygrał walkę z Kazushi Sakurabą przez decyzję na gali Dynamite!! USA. Po walce okazało się, że testy antydopingowe dały pozytywny wynik na obecność sterydów anabolicznych w próbkach Royca Gracie. Werdykt walki nie został zmieniony.
Teraz, kiedy minęło już tyle lat, 48-letni Gracie mówi, że wciąż jest w stanie profesjonalnie rywalizować.
– Mam jeszcze kilka lat przed sobą w porównaniu do Shamrocka. Nie piję, nie palę, prowadzę zdrowy tryb życia więc wydaje mi się, że mam jeszcze kilka lat.
– Co się zmieniło!? Zmieniło się to, że dzisiejszy Royce mógłby pokonać Royce’a sprzed 20 lat. Dzisiejszy Ken Shamrock, nie wydaję mi się, aby pokonał Shamrocka sprzed 20 lat. Royce sprzed 20 lat miał talent, dzisiejszy Royce ma talent i doświadczenie.
Odważne słowa jak na 48-letniego faceta, który nie walczył od ponad ośmiu lat w dodatku w ostatnim pojedynku musiał wspomagać się dopingiem. Sądzicie, że to dobry pomysł i że Royce Gracie odniósłby sukces na gali Bellator 149?
Marketingowo ta walka to strzał w dziesiątkę, sportowo… no cóż, zobaczymy.
Royce zapomniał dodać że Royce sprzed 20 lat to Royce młody, ambitny, głodny walki i zwycięstwa, a dzisiejszy Royce osiągnął najwyższe cele w mma , ma swój wiek i nikomu, nawet sobie nie powinien niczego więcej udowadniać.
Dziesiejszy Royce ma talent i doswiadczenie oraz mniej wydatny organizm i bardziej kruche kosci.
… i w chuuuu…….j mniej kudłów na głowie , Rickson czekamy???? czeeekamy????
Cha cha dobre stare wilki Ken i Gracie znów razem i zapowiada się ostro. Czekam