Starzejący się najlepszy pięściarz lat 90-tych, Roy Jones jr (57-8) wciąż szuka sposobu, jak szybko zarobić trochę pieniędzy. Po niespodziewanej kontuzji Andersona Silvy, były niekwestionowany król wagi średniej postanowił wyzwać do walki byłego mistrza Strikeforce w wadze półśredniej, Nicka Diaza. Oczywiście chodzi o pojedynek bokserski w oktagonie UFC.
Co ciekawe będący na sportowej emeryturze Diaz już w przeszłości zgłaszał swoje aspiracje do pojedynku z królem światowych ringów. Czołowy zawodnik UFC w dywizji ciężkiej/półciężkiej, Daniel Cormier pokusił się nawet o stwierdzenie, że w jego oczach Nick Diaz jest lepszym, nieznacznie, ale jednak, bokserem od Andersona Silvy i dałby sobie lepiej radę z Jonesem niż legendarny Brazylijczyk.
Sam Dana White zapytany przez Jonesa, czy zgodzi się na jego pojedynek z byłym mistrzem Strikeforce odpowiedział, że musi przemyśleć całą sytuację. Chael Sonnen nie widzi jednak absolutnie najmniejszych szans na zorganizowanie takiego pojedynku i ma nadzieję, że wszelkie rozmowy na temat takich walk ucichną.