Toquinho obecnie odbywa karę 2-letniego zawieszenia.
Rousimar Palhares (18-6, 8-4 w UFC), dobrze znany wszystkim ze swoich umiejętności grapplerskich obecnie odbywa karę 2-letniego zawieszenia nałożoną z powodu jego zachowania podczas wygranej walki z Jakem Shieldsem (31-8-1 1 NC, 4-3 1 NC w UFC), Brazylijczyk wkładał palce w oczy rywala a po odklepaniu przez rywala kimury jeszcze długo ją ciągnął. Dodatkowo Palhares został pozbawiony pasa wagi półśredniej.
Na gali World Series of Fighting 30, która odbędzie się 2 kwietnia Jon Fitch (27-7-1 1 NC, 14-3-1 w UFC) zmierzy się z Joao Zeferino (20-7, 0-2 w UFC) w walce, której stawką będzie zwakowany tytuł. Mimo to Rousimar nadal uważa się za prawdziwego mistrza organizacji.
Będę kibicował Jonowi Fitchowi, ale wszyscy wiedzą, że ja jestem prawdziwym mistrzem. Cały świat to wie, to ma dla mnie znaczenie. Będę próbował naprawić błędy, które mogłem zrobić. Naprawię to, ale jestem prawdziwym mistrzem.
Zdobyłem pas i obroniłem go. Jestem mistrzem bez względu na wszystko. Mam pas tutaj w domu, jestem mistrzem. Wyłonią nowego mistrza, ale ja jestem prawdziwym mistrzem i wszyscy to wiedzą.
2 lutego urodził się pierwszy syn Rousimara, teraz Brazylijczyk uważa, że jest lepszym człowiekiem niż wcześniej.
To sprawiło, że od razu stałem się lepszym człowiekiem. Kiedy on się urodził poczułem, że jestem lepszym człowiekiem. Zacząłem myśleć o tym co zrobiłem źle, wyciągnąłem wnioski z błędów. Wrócę lepszy niż ktokolwiek może sobie wyobrazić.
Zrobię wszystko by pokazać, że się zmieniłem, że nie jestem tym samym gościem i wszystko będzie dobrze. Po burzy przychodzi spokój.
2 kwietnia Palhares wystąpi na Polaris Professional Jiu Jitsu Invitational 3, podczas tego eventu zmierzy się z innym specjalistą od dźwigni na nogi, Garrym Tononem.
Dobrze ze zrozumiał swoje błędy ale mistrzem będzie dopiero wtedy gdy wroci do walk i udowodni to ze się poprawił