Rousimar Palhares został pozbawiony tytułu mistrzowskiego WSOF i zawieszony do odwołania po walce z Jakiem Shieldsem.
Ponadto, „Toquinho” zostanie ukarany przez Komisję Sportową Stanu Nevada (NSAC). Brazylijczyk nie ma żadnego interesu w powrocie do organizatora. I według niego, WSOF nie powinna liczyć na zwrot pasa:
„Niestety, nadal obowiązuje mnie kontrakt z nimi, więc mogę tylko siedzieć cicho. Zabrali mój tytuł, ale pas jest nadal ze mną i nikt mi go nie odbierze. Mogą mówić co chcą o mnie jako o osobie, ale nie odbiorą mi wartości bycia mistrzem. Nie chcieli rozmawiać ze mną przed przesłuchaniem w NSAC, ale nie jestem zainteresowany walkami dla nich. Poprosiłem o zwolnienie z kontraktu, ale tego nie zrobili. Chciałem, żeby mnie zwolnili, żebym mógł iść swoją drogą. Nie chcę być częścią tej organizacji. Nie cenią mnie.”
Pod nieobecność Brazylijczyka, o zwakowany tytuł mistrza wagi półśredniej zawalczą Jon Fitch and Yushin Okami na gali WSOF 24, któa odbędzie się 17 października 2015.
Dobrze mu tak. Niezrownowazony psychiczne dzikus.