Kilka dni temu, mistrzyni UFC Ronda Rousey (6-0) i szef tej federacji Dana White, wymienili za pośrednictwem twittera opinie na temat potencjalnego poprowadzenia The Ultimate Fighter przez kobiety.
Szesnasta edycja TUF, która zakończyła się w zeszłym tygodniu nie przyniosła oczekiwanego zainteresowania wśród fanów, a co za tym idzie i profity były mniejsze. Wywołało to lekkie poruszenie w środowisku. Na temat prowadzenia reality show wypowiedziała się pierwsza kobieta w największej federacji MMA na świecie, która wcielając się w rolę trenerki TUF być może mogłaby wykręcić najlepsze statystyki.
„Chciałabym znaleźć się w TUF. To byłoby interesujące, niezależnie od tego czy prowadząc zespół chłopaków czy dziewczyn. Dobre byłoby dla ludzi zobaczyć kobiety trenujące mężczyzn i mężczyzn szanujących kobiety.” – stwierdziła Rousey.
„To faktycznie może mieć wkrótce miejsce. Mogłabyś trenować jeden z zespołów, a drugi poprowadziłaby na przykład Miesha Tate. Wiesz jak jest, pożyjemy, zobaczymy.” – odpowiedział prezes UFC.
super inicjatywa, babki dają rade, nie raz są bardziej walaczne od chlopakow
ronde miec jako nauczycielke wchodze w to 😛
Na tej focie obie są dobre, jak nie ta z lewej lepsza