Były mistrz wagi ciężkiej Bellatora Alexander Volkov i były mistrz wagi ciężkiej UFC Fabricio Werdum zmierzyli się z walce wieczoru gali UFC Fight Night 127 w Londynie, ale zwycięsko z tego starcia wyszedł Rosjanin.
Alexander Volkov znokautował Fabricio Werdum w czwartej rundzie zostając tym samym trzecim człowiekiem, który pokonał byłego mistrza UFC. Wcześniej udało się to byłemu mistrzowi Juniorowi dos Santosowi i aktualnemu mistrzowi Stipe Miocicowi.
Volkov poradził sobie z grą w parterze w wykonaniu Werduma, który próbował poddać duszeniem, czy kimurą i wypracowywał sobie dobre pozycje, ale „Drago” skutecznie się bronił i dzięki swoim warunkom i zasięgowi skutecznie punktował Brazylijczyka. Kiedy w czwartej rundzie, Werdum poszedł po obalenie i nogę Rosjanina, Volkov obronił się i gdy walka wróciła do stójki, „Vai Cavalo” poszedł na wymianę z Rosjaninem, co było błędem, ponieważ Volkov trafił go kolkoma ciosami w tym prawym podbródkowym, po którym Brazylijczyk upadł i Volkovovi pozostało już tylko dobicie go w parterze.
Dla Volkova była to czwarta walka w UFC i czwarta wygrana z czego drugie zwycięstwo przed czasem po ciosach. Wcześniej pokonał przez decyzje Timothy’ego Johnsona i Roya Nelsona oraz Stefana Struve przez TKO w trzeciej rundzie. Aktualny rekord Rosjanina to 30-6 i jest na fali sześciu zwycięstw z rzędu. To zwycięstwo czyni z „Drago” poważnego kandydata do walki o pas wagi ciężkiej.
Tymczasem dla Fabricio Werduma (23-8-1) odniesiona porażka pokrzyżowała plany na kolejną walkę o pas na co liczył Brazylijczyk w przypadku zwycięstwa. Wcześniej Fabricio pokonał przez poddanie Walta Harrisa i przez decyzję Marcina Tyburę.