Rose Namajunas przerwała serię zwycięstw Joanny Jędrzejczyk pokonując ją na gali UFC 217 w sobotni wieczór w Madison Square Garden i odbierając Polce tytuł mistrzyni wagi słomkowej.
To, co nie udało się ośmiu innym zawodniczkom jakie stawały do konfrontacji z Joanną Jędrzejczyk udało się Rose Namajunas, która rozprawiła się z Jędrzejczyk już w pierwszej rundzie przez TKO po ciosach.
Zdaje się, że wszystkie ostre słowa kierowane przez Jędrzejczyk w stronę Namajunas podczas tygodnia medialnego spełniły swoją rolę, ale w odwrotnym kierunku do oczekiwań Joanny. Dotychczasowa mistrzyni znana była z tego, że wywierała presję na rywalkach jeszcze przed walką, ale tym razem jej rywalka ze spokojem znosiła wszystkie szorstkie komentarze, a kumulacja złości i erupcja została uwolniona podczas walki zmieniła się w ciosy powalające Jędrzejczyk na matę.
Na początku rundy Jędrzejczyk robiła swoje to co zawsze zadając ciosy i była w tym lepsza, ale nie zdążyła poważnie trafić swojej rywalki. Po około dwóch minut walki Namajunas trafiła Jędrzejczyk, która upadła na matę, co było niezwykłym widokiem w jej poprzednich walkach. Chociaż Namajunas podążyła za akcją, nie mogła zatrzymać Joanny i walka szybko wróciła do stójki.
Będąc już bardziej pewna siebie Namajunas trafiła Jędrzejczyk lewą ręką kładąc ją na macie. Tym razem jednak Thug poszła za akcją, co się opłaciło i zasypała Joannę mocnymi ciosami po których Jędrzejczyk odklepała walkę.
Nawet po zakończonej walce, Rose Namajunas pozostała skromna udzielając wywiadu Joe Roganowi:
„W mediach mówi się wiele bzdur, a ja chcę tylko użyć sztuk walki, żeby coś zmienić. Tamto nic nie znaczy, bądźmy dla siebie dobrzy. Wiem, że walczymy między sobą, ale to jest rozrywka.”
Joanna Jędrzejczyk mogła zostać zapisana na kartach historii jako ta, która wyrównała rekord w liczbie obronionych tytułów gdyby wygrała tę walkę. To byłoby wyjątkowe wydarzenie, ale Namajunas pokrzyżowała plany polskiej zawodniczce, udowadniając tym zwycięstwem, że dojrzała jako zawodniczka od czasu, gdy walczyła po raz pierwszy o tytuł wagi słomkowej w finale The Ultimate Fighter trzy lata temu.
Pomimo tak ważnego osiągnięcia jakim jest zdobycie mistrzowskiego tytułu, Namajunas stwierdziła, że nie stawia się na wyższej pozycji od kogokolwiek innego.
„Czuję się jak normalny człowiek. Jestem po prostu zwykłą osobą. Nie jestem nikim wyjątkowym.”
Być może odrobinę tej skromności zabrakło Joannie Jędrzejczyk, która jako sportowiec jest znakomita, ale jej zachowanie przed walkami, a zwłaszcza przed tą ostatnią było niezbyt przyjemne w odbiorze, chociaż wiadomo, że jest to część tego sportu, ale jak wiadomo pycha kroczy przed upadkiem.