Rory MacDonald doznał kontuzji szyi trenując do UFC 158 i wypada z rozpiski gali.
Zatem Johny Hendricks zmierzy się z Carlosem Conditem. To oznacza, że Jake Ellenberger pozostaje chwilowo bez przeciwnika.
Condit jest świeżo po porażce z mistrzem wagi półśredniej Georgesem St. Pierre, który wrócił do klatkii po poważnej kontuzji kolana i zunifikował pasy tejże dywizji w grudniu na UFC 154. Hendricks z kolei miał walczyć z Ellenbergerem, bo Nick Diaz dostał walkę o tytuł (mimo, że to „Bigg Rigg” jest uważany za pretendenta nr. 1).
Wygląda zatem na to, że Hendricks powraca na drogę po mistrzostwo.
haha wyzywa potem wypada
IMO będzie ciekawsza walka Hendricks vs Condit. WAR Hendricks!
Johny Hendricks dostał walkę, która (poza walką z GSP) jest krokiem do przodu. Jeśli wygra, to zostaje już tylko walka o pas.
cholera, a tak czekałem że morde skuje temu Kondidowi
Szkoda, że Riry wypada, ale mam nadzieję, że condom dostanie baty.
nie obrażajcie Carlosa Condoma !
jak bynie patrzeć to Condit będzie unikał wymian więć śżykuje się jeszcze nudniejsza walka niż Condit vs Diaz…
sorki za literówke „szykuje” miało być
Mam nadzieję, że Carlos obskoczy. Szkoda, że wypadł McDonald, bo się ostatnio pokazywał z dobrej strony.