Rory MacDonald wyszedł zwycięsko z pojedynku z Neimanem Gracie na gali Bellator 222 odnosząc jednocześnie zwycięstwo w półfinale turnieju grand prix wagi półśredniej, co zestawia go w finale do walki z byłym mistrzem Douglasem Limą. Problem polega na tym, że Bellator planuje zestawić tę walkę we wrześniu, ale MacDonald twierdzi, że to wykluczone.
Nadzieję na wrześniową walkę ma również Lima, ale po stoczeniu dwóch walk w tak krótkim czasie, Rory MacDonald stawia swoje zdrowie na pierwszym miejscu, daleko przed planami i życzeniami innych o czym powiedział na konferencji prasowej po gali Bellator 222:
„Muszę poświęcić trochę czasu i wyleczyć pewne rzeczy po walkach w krótkich odstępach czasu i obozach treningowych.
Wrzesień nie jest dla mnie realnym terminem. To znaczy, chciałbym, żeby to się spełniło. Miałem przeczucie, że będą tego chcieli, ale nie jest to możliwe z tym, co dzieje się teraz w moim życiu. Muszę poświęcić trochę czasu na wyleczenie się po tych walkach, po tych obozach treningowych, abym mógł być gotowy na takiego faceta jak Douglas”.
MacDonald ma swoje plany na powrót, a jego ramy czasowe dadzą zarówno jemu, jak i Limie więcej czasu na przygotowanie się do finału Grand Prix:
„Bardziej grudzień może listopad. Kiedy ćwiczysz codziennie, musisz być skoncentrowany. Dotyczy to jedzenia, snu, to tak, jakbyś musiał przeżuwać stal przez sześć tygodni. To wyniszcza twoje ciało, wyniszcza twój umysł”.
Po zapoznaniu się z komentarzami Rory’ego MacDonalda, Douglas Lima umieścił na Twitterze wpis w którym starał się wywrzeć odrobinę presji na mistrzu, aby przyspieszyć jego powrót do pierwotnie zaplanowanych ram czasowych:
„Cztery tygodnie odpoczynku, osiem tygodni obozu! No daj spokój.”
4 weeks rest 8 weeks camp! Come on now https://t.co/Cv4fJblTDo
— Douglas Lima (@PhenomLima) 15 czerwca 2019