Rory MacDonald nie jest zainteresowany byciem najbardziej uwielbianym zawodnikiem MMA, on chce wyzwań jakimi są walki z najlepszymi.
Rory MacDonald jest jeszcze przed swoim debiutem w organizacji Bellator, który odbędzie się 19 maja w londyńskiej SSE Arena na Wembley. „Red King” spotka się w walce wieczoru na gali Bellator 179 z innym byłym zawodnikiem UFC Paulem „Semtexem” Daleyem.
W rozmowie z Fight Network, MacDonald powiedział, że nie interesuje go popularność, a jedynie dobre walki. Rory mimo wszystko, czy tego chce czy nie, jest i tak postrzegany przez jednego z najlepszych zawodników wagi półśredniej MMA na świecie.
— Cieszę się, że odniosłem sukces i mam nadzieję, że uda mi się to kontynuować i odnieść jeszcze większy sukces w przyszłości. Staram się po prostu być coraz lepszy. Nie przejmuję się tym, czy jestem bardziej popularny od innego gościa. Staram się by być w tym i przygotowywać się do swoich walk. Szukam walk. Chcę miażdżyć twarze ludzi. To jest to. Mam z tego przyjemność. Nie jestem tutaj po to, aby brać udział w konkursie popularności, czy czymś takim.