Do kontuzji doszło na sobotniej gali UFC 175.
5 lipca Ronda Rousey (10-0, 4-0 w UFC) po raz 4 obroniła mistrzowski pas. Zrobiła to w imponującym stylu, ponieważ potrzebowała zaledwie 16 sekund na rozbicie Alexis Davis ( 16-6, 3-1 w UFC, 3# w rankingu UFC).
Jak się właśnie okazało nie wyszła z tej walki bez szwanku. Podczas pojedynku złamała prawą rękę. Tę informację potwierdził jeden z współwłaścicieli UFC, Lorenzo Fertitta.
Po pojedynku Joe Rogan zapytał mistrzynię o to czy chciałaby zawalczyć w main evencie gali UFC 176 (z której wypadła walka Aldo vs. Mendes) za co został później skarcony przez Dana White’a.
16 sek walki i zdarzyla reke zlamac LOL
Jednak jest jakaś sprawiedliwość 😉
Szkoda, ale tak sprała Alexis, że wszystko możliwe.
biła jak psycholka nie sportowiec i mamy efekt:)
Davis przygniotła ją swoim ciałem, a w zasadzie Ronda sama się nią przygniotła. Dziwne jak na tak doświadczoną judoczkę, gdzie takie rzuty to jest podstawa. Jakby Davis się oswobodziła, to Ronda prawdopodobnie by przegrała. A Davis mogła się zasłaniać, tylko wygląda na to, że była już półprzytomna.
Ridge yebnij sie w glowke
Przypomniała mi sie walja JJ z Sonenem jak w ogłupiajacym szale bones palucha skręcił…
Jakim cudem broniąc 4 raz pasa może mieć bilans w UFC 4-0? Redakcjo, poprawcie błąd.
@traum to nie żaden błąd ponieważ Ronda przechodząc do UFC automatycznie została mistrzynią wagi koguciej w kobiecej dywizji i w pierwszej walce broniła tego tytułu.