Była mistrzyni wagi koguciej Ronda Rousey powróci do Oktagonu w ten weekend, by na UFC 207 odzyskać tytuł mistrzyni w walce z Amandą Nunes.
W odcinku UFC 207 Countdown, Ronda Rousey pokazała, że wyjdzie do tej walki pewna siebie i podzieliła się swoimi przemyśleniami dotyczącymi jej pierwszej walki od ponad roku.
„Walka jest moim życiem i muszę to zrobić ponownie. Po przejściu przez to wszystko, mam dużo większy powód do powrotu. Jestem bardziej doświadczona niż Amanda Nunes będąc pod większą presją, która była zupełnie inna. Wciąż jestem najlepszą zawodniczką na świecie!”
Wszyscy wciąż zadajemy sobie pytanie, czy Ronda Rousey będzie w stanie pokazać tę samą formę fizyczną i psychiczną jaką miała przed porażką z Holly Holm na UFC 193. „Rowdy” bardzo źle zniosła pierwszą porażkę w karierze MMA wraz z utratą tytułu mistrzowskiego, który z sukcesem broniła siedem razy w Strikeforce i UFC.
Pozostaje nam poczekać jeszcze chwilę na to, by przekonać się, czy Ronda uporała się ze swoimi problemami, które jak widzieliśmy największe spustoszenie poczyniły w jej głowie.