Do powrotu do Oktagonu byłej mistrzyni wagi koguciej Rondy Rousey i jej walki z Amandą Nunes na UFC 207 pozostało już niewiele czasu i pojawia się z nią coraz więcej wywiadów.
W jednym z nich dla ESPN, Rousey rozmawiała z Ramoną Shelburne o jej motywacji oraz motywacji innych zawodników sportów walki jak Conor McGregor i Floyd Mayweather Jr., których skrytykowała za podążanie tylko za pieniędzmi.
„Jeśli motywacją są pieniądze, to pieprzcie się. Wszyscy ci ludzie pieniądza… Money Floyd Mayweather, Money Conor McGregor. Oni chcą to wykorzystać, czy co innego i ludzie to kupują.
Kult pieniądza w naszym społeczeństwie jest bardzo duży, ale tylko dlatego, że jest to najłatwiejszy sposób na zwrócenie uwagi ludzi i zabawienie ich nie oznacza, że to dobra droga.”
Mimo krytyki Conora McGregora w kwestii podążania za pieniądzem, Rousey podziękowała mu za to, że podczas jej nieobecności to on przejął na siebie ciężar promocji.
„Conor dał mi szansę na odpoczynek zdejmując ze mnie ciężar promocji i jestem mu za to wdzięczna. Nigdy więcej już nie postawiłabym na szali swojego zdrowia oraz pieniędzy. To, co czyni mnie szczęśliwą, to zwycięstwa i bycie najlepszą na świecie i to wszystko. „Je**ć całą tą promocję i straconą energię na coś, co nie da mi zwycięstwa. Każdy kto stara się wmówić mi, że zawdzięczam im energię podczas bzdurnych rzeczy podczas obozu i mówi mi o lojalności i przyjaźni, to nie zasługuje na moją lojalność i nie jest moim przyjacielem.”
Shelburne stwierdziła, że Ronda nigdy nie szukała kosztownego sposobu na rozerwanie się i dla niej pomysłem na udany wieczór jest pozostanie w domu z jej chłopakiem Travisem Browne grając w World of Warcraft lub czytając Reddit’a.
„Wcześniej nie miałam pieniędzy i to nie był koniec świata.”
Shelburne dodała również, że Rousey marzy o przeprowadzce z Travisem do domu w Idaho lub na Alaskę, by zamieszkać tam z jeszcze nienarodzonymi dziećmi i wybudowanie tam miejsc-sanktuarium dla zwierząt.
„Wszystko czego mi potrzeba to bycie z Travisem w naszym małym domu w lesie, rodzenie dzieci i lepienie bałwana i jest mi z tym dobrze, naprawdę dobrze.”
Rousey powiedziała, że pieniądze nie były jej motywacją do powrotu po ponad rocznej przerwie. To kwestia jej charakteru, który uczynił ją tak skuteczną w jej karierze i pozwolił osiągnąć sukces dzięki czemu jest uznawana za jedną z najlepszych zawodniczek.
„Chciałabym odejść z głową uniesioną do góry. To jest tak jakby malarz patrzył na swoje dzieło i wiedział, że nie jest jeszcze skończone. Można oczywiście to tak zostawić i odejść. Możesz sprzedać obraz i on się sprzeda, ale zawsze będziesz wiedział, że nie był tak dobry jak mógłby być. Nie chcę by moje dziedzictwo było tylko „wystarczająco dobre”.”