Anderson Silva znany jest przede wszystkim z niszczycielskiej stójki, dzięki której jest w stanie wygrywać walki bez schodzenia do parteru gdzie z kolei inni zawodnicy szukają swojej jedynej szansy na zwycięstwo z nim. Połowę walk które przegrał zakończyły się poddaniem, m.in. słynna walka z Ryo Chonanem w której Silva musiał odklepać po dźwigni na kolano z lotu. W związku z tym wiele osób kwestionowało umiejętności Jiu-Jitsu Andersona. Wątpliwości te stara się rozwiać Ronaldo Souza:
„Mogę potwierdzić, że on z pewnością ma umiejętności odpowiadające czarnemu pasowi. Anderson jest doskonałym sportowcem z techniką odpowiadającą poziomem ogólnemu przygotowaniu sportowemu. Zna wszystkie podstawowe techniki Jiu-Jitsu, co jest najważniejsze dla zawodnika mma, poza tym używa kilku niewyobrażalnych pozycji, których nikt inny nie może wykorzystać. Powiedziałbym, że Anderson jest wszechstronnym czarnym pasem, który jest także doskonały pod względem obronnym.”
Można mieć odrobinę wątpliwości co do prawdziwości jego słów, bo w końcu przygotowując się do swojego debiutu w Strikeforce, w którym zmierzy się z Mattem Lindlandem, Jacare trenował z Andersonem, jednak na pewno nie są one całkowicie wyssane z palca. Poza tym Silva poddał doskonałego grapplera jakim jest Dan Henderson.
Swoją drogą ich wspólne przygotowania okazały się bardzo owocne dla Souzy, który mówi: „Nauczyłem się więcej niż sam im pokazałem, jestem szczęśliwy z bycia częścią tego teamu”.
a ja bym z chęcią zobaczył jakąś dobrą walke Andersona w parterze. Nie wątpie że ma ogromne umiejętności ale przyzwyczaił nas juz do swojej stójki 🙂 czas zobaczyć inną płaszczyznę walki