Nie ma jeszcze oficjalnych informacji o powrocie Georgesa St-Pierre do UFC, ale wyraził on chęć walki z mistrzem wagi średniej Michaelem Bispingiem.
To z kolei nie podoba się pretendentowi do tytułu Ronaldo Souzie, który krytykuje Georgesa St-Pierre i osobiście wyzywa go na pojedynek, by utrzeć nosa byłemu mistrzowi wagi półśredniej.
— St-Pierre nigdy nie walczył w wadze średniej. Nie wiem, co on tu robi. Według mnie on jest tchórzem. Gdybym go dorwał, to bym go złamał. Jest na emeryturze, a chce walczyć o tytuł kategorii wagowej w której nigdy nie walczył? On zawsze uciekał przed Andersonem Silvą, unikał walki w 185 funtach i teraz chce walczyć o pas?
— Słuchaj, dam mu tę szansę i to będzie łatwa walka dla mnie. Mogę zrezygnować z walki o pas tylko dla niego jeśli pójdzie wyżej. On jest tchórzem. Jeśli on będzie chciał przejść do wyższej kategorii, to mogę walczyć z Bispingiem później odkąd wiem, że jestem pierwszy w kolejce do walki o pas. Jeżeli on chce iść wyżej, to chcę tej walki, a wtedy skręcę mu kark.
Słowa Jacare o tym, że jest następny w kolejce do tytułu należy brać z dystansem, ponieważ nie ma jeszcze oficjalnej informacji o tym przed kim Michael Bisping będzie bronił tytułu. Souza po ostatniej wygranej walce z Vitorem Belfortem musiał poddać się operacji, ale zaznaczył, że będzie gotowy do kolejnej walki gdy zajdzie taka potrzeba.
Nie ma rywala dla Bispinga bo każdy go zleje…
Swieta prawda co gosc mowi.
Mistrzowie dywizji powinni miec zakazane super walki z przeciwnikamu adoptowanymi z innych kategorii oraz wybieranie sobie przeciwnikow. Powinni walczyc z top 5 dywizji. Chca super walj, niech wakuja tytul i droga wolna. A nie blokowanie kategorii.
UFC od jakiegoś czasu zrobiło się wylęgarnią płaczących panienek! Sousa dostał szanse walki o pas z Rokholdem i zaczoł zasłaniać się bzdurną kontuzją. A jak księciu powiedział…’jakbym miał czekać na optymalne warunki do walki, to musiałbym przestać walczyć! i też…A kto do chu…a nie ma kontuzji! A ten jak na brazola przystało tylko płacze i narzeka. Każdy chce walczyć z Bispingiem bo teraz zdobycie pasa to smakowity kąsek, a Sousa chyba czuje że jego szansa się wymyka i GSP może przeskoczyć go w kolejce o pas. Więc może cachweight…:) Albo niech zawalczy z Rokholdem eliminator do walki o pas i z bani. @Jaro82 UFC jest teraz korporacją którą obchodzi jedynie zarobienie kasy z ppv i walki. Niestety aspekt sportowy zszedł na 2 plan ;/ Szkoda gadać 🙁
Nie przepadam za brazolami też, ale Souza ma tu racje. Całe życie GSP w welter, z Silvą superfightu nie chciał, a teraz nagle powrót z emerytury i walka z Bispingiem o pas w MW? Śmiech na sali.
oczywiście souza mówi prawde, ale zapomina on o jednej rzeczy… GSP już raz znalazł sie w sytuacji dyskomfortu medialnego, gdzie presja na walke z andersonem byłą ogromna tylko że zapomnieli iż Chris, który był wtedy czymś w formie zapełniacza czasu – by Andresnon długo nie pauzował, to dali Chrisowi walke żeby kolejny „ogór” został odprawiony, a w ostateczności to anderson został odprawiony z p4p do max top 10 swojej wagi…. jeśli Chris stwierdzi że warto wstawić sie za obłąkanym kolega gsp to dni souzy są policzone i on już walki o pas nigdy nie dostanei chociazby robił to co kondom mcgregor – poprostu deklasacja przez Chrisa będzie taka jak jego walki z andersonem… souza dostanie gonga i bedzie sie skrecał po nogi Chrisa a ten bedzie demolował jego twarzoczaszke po czym danka pomyśli że jacare to wypalony emeryt podobnie jak anderson i większośc brazyliczyków-emerytów z nazwiskiem