Obecna sytuacja w wadze średniej może premiować titleshotem dla Jacare.
Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że nieuchronnie zbliża się zakontraktowanie walki Yoela Romero (11-1, 7-0 w UFC, #2 w rankingu UFC) z mistrzem kategorii średniej, Lukem Rockholdem (15-2, 5-1 w UFC). Plany Kubańczyka pokrzyżować mogą problemy spowodowane niezaliczonym testem antydopingowym. Z tej sytuacji chce skorzystać Ronaldo Souza (22-4 1 NC, 5-1 w UFC, #3 w rankingu UFC), który na UFC 194 przegrał z Kubańczykiem przez niejednogłośną decyzję sędziów. W rozmowie z portalem MMAJunkie.com menadżer Brazylijczyka, Gilberto Faria mówił.
Niezależnie jak to się potoczy Jacare wraca na listę pretendentów. Mamy zamiar poczekać aby zobaczyć co jeszcze się stanie. Chcemy Luke’a Rockholda jako możliwość w kolejnej walce dla Jacare.
Ewentualnie Jacare chciałby zmierzyć się z byłym mistrzem dywizji, Chrisem Weidmanem (13-1, 9-1 w UFC, #1 w rankingu UFC).
On jest z powrotem w walce o titleshota. Jeśli Luke Rockhold szuka przeciwnika, Jacare jest na liście. Będziemy gotowi na walkę w kwietniu. Dwa nazwiska, które teraz mamy na uwadze to Luke Rockhold i Chris Weidman.
Póki co musimy zaczekać na informacje o zawieszeniu (bądź nie) Romero, po niej sporo się wyjaśni.