„Fedor jest bez wątpienia najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej na świecie, ale mimo to ma słabości. Wszyscy mamy, bo czy to nie czyni mistrzem – wygrywanie pomimo słabości? Wygrywają nawet jeśli mogą zostać pokonani? On nie jest maszyną…. Chcę wkrótce walczyć i chcę stanąć naprzeciw Alistaira. Jestem w pełni zdrów, nie odniosłem żadnych obrażeń w mojej ostatniej walce, więc jestem gotów na kolejne wyzwanie. Jak już mówiłem Strikeforce jest moim domem, kocham SF i w mojej opinii Alistair posiadający pas mistrzowski jest obrazą dla każdego zawodnika tej organizacji, fanów i Scotta Cokera. Mistrzowie bronią swoich tytułów, albo Scott pozbawi go tytułu i pozwoli prawdziwym wojownikom o niego walczyć albo ja mu go odbiorę.”
– powiedział Brett Rogers nt. aktualnego mistrza Alistaira Overeema, który nie bronił pasa od czasu zdobycia go w walce z Paulem Buentello dwa lata temu. Holender zapowiedział chęć obrony tytułu na początku przyszłego roku, w takim wypadku to chyba Fedor dostanie szansę zostania mistrzem, a Rogers, pomimo zapowiedzianej chęci walki z „The Demolition Manem”, będzie musiał jeszcze poczekać.
a co ma powiedzieć teraz woła o kolejnego żeby szybko zatrzeć swoją porażkę i zarobić trochę siana póki jeszcze ktoś go pamięta i usiądzie przed telewizorem żeby go zobaczyć
Heh niech Fedi dostanie szanse- bedzie ciekawa walka , no i do tego o mistrzostwo- czekam tylko na to 😉