Rogan sprowadza Schauba na ziemię, ten oponuje.

fot. foxsports.com

W trakcie podcastu „The Fighter and The Kid”, który prowadzi Brendan Schaub, niedługo po UFC 181  komentator UFC powiedział kilka krytycznych słów na temat zawodnika.

Podczas rozmowy Rogan stwierdził, że nie widzi Schauba pokonującego czołówkę – mimo niezłych umiejętności i prawdziwego atletyzmu(Schaub był swego czasu zawodowym graczem futbolu amerykańskiego), nie trenował sztuk walki od najmłodszych lat, brakuje mu talentu, maestrii w jakiejś dziedzinie, lekkości ruchów – czegoś, co by go wyróżniało i mogło zaprowadzić na szczyt, co potrafią robić inni zawodnicy z istnym artyzmem w chociaż jednym aspekcie. Jest przepaść między nim a prawdziwą czołówką, której zdaniem Joe nie jest w stanie przeskoczyć.

Zawodnik przechwalał się, że poradziłby sobie całkiem nieźle w walce zapaśniczej z Cainem Velasquezem. Rogan odpowiedział „Myślę, że by ci do**bał. I mówię to jako przyjaciel.”

Rozmowa w tym tonie trwała jeszcze kilka minut. Wymieniony fragment można odsłuchać tutaj:

Rogan poruszył także wpływ zbieranych przez niego nokautów na zdrowie, treningowego trybu życia, łączenia tego z prowadzeniem podcastu, wpływu ego na walki, treningi i ich efekty.

Doczekaliśmy się obszerniejszej odpowiedzi Brendana:

Siedzimy sobie tam i on zaczyna mnie całkowicie mieszać z błotem. Słychać tylko jak pojękuję „mhm, mhm…”, bo gdybym próbował coś powiedzieć, to usłyszelibyście mój płacz. Starałem się nie płakać. Mój telefon eksplodował, dostałem jakieś 40-45 smsów typu „Nie przejmuj się tym, nie zawracaj sobie głowy”.

Nie zgadzam się z Roganem. Z pewnymi rzeczami o których wspomniał zgadzam się. Są pewne kwestie, na które jeśli spojrzeć z dystansem to można zrozumieć czemu on tak uważa. Tak naprawdę poświęcam temu podcastowi tyle pracy co walkom w UFC. Tyle samo.

Czy uważam, że mogę walczyć na wysokim poziomie i prowadzić to jednocześnie? W stu procentach. W stu procentach. Nie zgadzam się z nim pod tym względem. Mam złoty środek między prowadzeniem tego oraz walczeniem. Czy doznałem kiedyś wstrząśnienia mózgu? Z pewnością, jest to udokumentowane. Widzieliście mnie w UFC. Przez 20 lat grałem w futbol. Wolę żyć 50 lat jako wojownik niż 100 jak jakaś cholerna gazela. 100 lat jak kmiotek? Nie, wolę 50 lat chwały.

Cała rozmowa do odsłuchania tutaj, warto poświęcić trochę czasu.

7 thoughts on “Rogan sprowadza Schauba na ziemię, ten oponuje.

  1. Ma Schaub rację. robi się to co się lubi. A Rogan duszy wojownika widocznie nie ma więc nigdy tego nie zrozumie

  2. moze i nie przeskoczy ale spojrzcie na to iz treningi mma dopiero zaczol w wieku bodajze 23 badz 24 lat chyba ze ktos ma dokladniejsze informacje ale i tak pozniej niz czolowka zdecydowanie i tak byc w ufc w ciezkiej a trenujac tak poznoto i tak jest pewien wyczyn ja tam go lubie sam zaczolem pozno trenowac i swego rodzaju wzorem jest ze mozna cos osiagnac pozniej zaczynając , nie wazne kiedy lepiej pozno niz wcale wybral mma i to sie liczy 😀

  3. Bzdury ! W takiej wersji nikt nie ma szans z JDS i CV . Tak samo Werdum może sobie odpuścić wpierd…

    Schaub walczy ludzie go kochaja a Rogan to spoko świr ale niech nie udaje madrego w poważnych sprawach jak kariera zawodnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *