Wydaje się, że stan zdrowia mistrza wagi średniej UFC Roberta Whittakera uległ znaczącej poprawie, ponieważ Australijczyk wrócił na salę treningową.
Przypomnijmy, na początku ubiegłego tygodnia pojawiły się informacje o poważnym stanie zdrowia Roberta Whittakera, którego narządy wewnętrzne zaatakował gronkowiec. Była to niewyleczona infekcja, która zaatakowała jego żołądek.
Ostatni wpis na Instagramie oraz zdjęcie w nim zawarte ukazujące Whittakera trenującego na tarczach pokazuje, że stan zdrowia mistrza znacząco się polepszył. Na ile dobry jest to stan, tego na razie jeszcze nie wiadomo, ale w komentarzu pod zdjęciem Whittaker stwierdził, że przygotowuje się do powrotu do rywalizacji.
W nadchodzących dniach „The Reaper” ma przedstawić australijskim mediom aktualny raport dotyczący swojego stanu zdrowia i najbliższych planów.
Robert Whittaker swoją ostatnią walkę stoczył w lipcu ubiegłego roku na gali UFC 213 na której pokonał przez jednogłośną decyzję Yoela Romero. Stawką tego pojedynku był tymczasowy tytuł wagi średniej. Była to jego ósma wygrana walka z rzędu.
Niedługo po gali UFC 217 w listopadzie, Whittaker został niekwestionowanym mistrzem wagi średniej po tym jak Georges St-Pierre zrzekł się tego tytułu po zdobyciu go w walce z Michaelem Bispingiem. Powodem oddania mistrzowskiego pasa przez GSP były jego problemy zdrowotne związane z chorobą jelit.
Kiedy Robert Whittaker powróci do Oktagonu, będzie musiał zmierzyć się z zwycięzcą pojedynku o tymczasowy tytuł między Yoelem Romero a Luke’m Rockholdem, który odbędzie się na gali UFC 221.