Amerykanin opowiada o przygotowaniach do walki, wadze i Conorze McGregorze.
Ricardo Lamas (13-3, 4-1 w UFC, 3# w rankingu UFC) w najbliższą sobotę zmierzy się z Hacranem Diasem (22-2-1, 1-1 w UFC). Dla Lamasa będzie to pierwsza walka od przegranego boju z Jose Aldo którego stawką był mistrzowski pas wagi piórkowej. Teraz Ricardo skupia się na najbliższym pojedynku.
„Przygotowania idą świetnie. On jest twardzielem, nie myślę, że będzie lekko. On jest bardzo silny i lubi kontrolować ludzi z góry. Jestem w 100% skoncentrowany na Hacranie Diasie teraz i nie myślę o nikim innym.”
Amerykanin nie myśli nad zmianą kategorii wagowej uważając, że jego miejsce jest w dywizji -66kg.
„Czuję się świetnie w kategorii 145lbs. Zwykle zaczynając obóz mam 175lbs. Po 2 miesiącach, tydzień przed walką mam około 156lbs. Po ważeniu wracam do ok. 155-160lbs.”
Ricardo odniósł się też do słów Conora McGregora który powiedział, że Lamas walczył z Aldo tylko dla konkurowania a nie po to żeby zwyciężyć.
„Nie zwracam uwagi na tego gościa. To jest dokładnie to czego on chce. On po prostu głośno mówi. Teraz na celowniku jest Hacran Dias. Reszta musi poczekać.”
Jak typujecie wynik sobotniej walki Ricardo Lamas vs. Hacran Dias?