Wygląda na to, że szykuje się kolejny zastój w dywizji ciężkiej jeśli chodzi o pojedynek mistrzowski i rewanż między Fabricio Werdumem i Cainem Velasquezem.
Po dzisiejszej gali UFC 191, Dana White powiedział, że rewanż między Fabricio Werdumem (20-5-1 MMA, 8-2 UFC) i Cainem Velasquezem (13-2 MMA, 11-2 UFC) nie odbędzie się wcześniej jak na wiosnę 2016. Co ważne, to była decyzja podjęta na prośbę Werduma.
Oto co powiedział Dana White na konferencji prasowej:
– Walka nie odbędzie się najprawdopodobniej do marca. To termin w którym Werdum chce walczyć.
Na konferencji padł też pytanie o to, czy Andrei Arlovski po pokonaniu Franka Mira mógłby zawalczyć o tytuł i Dana White odpowiedział na nie w ten sposób:
– Niestety, dywizja ciężka jest już pozajmowana jak na razie. Zobaczymy jak rozwiną się sprawy i wtedy będziemy działać.
Fabricio Werdum w ostatniej walce na UFC 188 w czerwcu pokonał dotychczasowego mistrza Caina Velasqueza. Walka ta była oczekiwana od długiego czasu ponieważ Velasquez długo leczył kontuzję. Z tego powodu Werdum musiał walczyć o tymczasowy pas z Markiem Huntem, którego pokonał latającym kolanem.
Kontuzje Velasqueza, to można powiedzieć norma, gdyż były mistrz już w 2010 roku w walce z Brockiem Lesnarem doznał kontuzji, a następnie w trzeciej walce z Juniorem Dos Santosem.
Zanim Werdum przyjął walkę z Velasquezem na UFC 180 o tytuł wagi ciężkiej, wcześniej postanowił zmierzyć się z Travisem Browne z którym wygrał przez decyzję. Teraz „Vai Cavalo” zdecydował, że były mistrz poczeka na niego.
a by go cholera, bycie mistrzem zobowiązuje, pewnie Cain będzie teraz czekał co jest chore bo on cały czas jest w treningu.
Zagranie i tyle ,werdum chce zrobić cainowi przerwę bo upatruje uje jakiejś szansy w przestoju od walki caina. Co za mistrz… nie ma kontuzji i musi odpocząć no ciekawe ciekawego czym. Mam nadzieje ze jak w końcu dojdzie do walki to Cain będzie w formie i go zmiecie!!!
Taaa, a jak Cain miał 20 miesięcy pauzy to Werdum w tym czasie stoczył dwie walki oczekując na powrót wielkiego mistrza. Równie dobrze można zapytać, kim jest Cain, broniąc swojego pasa raz na dwa lata?
A niech chlop troche odpocznie. Duzo go kosztowalo czekanie na Caina i treningi poza domem. Zdobyl upragniony pas, wiec niech sie nim troche nacieszy. Wiadomo, ze jako fan chcialbym ogladac walke o pas jak najczesciej. Ale jak postawie sie w jego sytuacji to w cale nie dziwi mnie ta decyzja.
co teraz cwaniaczki Werdum ustala kiedy chce walczyc bo jest mistrzem i ma do tego prawo nawet mógłby odmówic rewanzu itp ale wiadomo jak to by sie na nim odbiło , skoro nie konczy kariery to musi byc mega pewny jesli wygra Cain to bedzie tryllogia jak z jds takie są fakty no nic czekamy do marca 😀
sprawa jest prosta, kazdy kto zdobedzie mistrza chce na tym zarobic i odwleka walki, kazdy miesiac bycia mistrzem to dodatkowa kasa, wywiady, reklamy itd.
To samo bumobijca Wilder robi teraz w boksie, za wszelka cene unika Powietkina, to samo robi Werdum, bo pewni zdaje sobie sprawe, ze rewanz moze sie dla niego zle skonczyc.
mmustela popieram, dodatkowo Werdum chce wybić Caina z tego flow jaki ma teraz po porażce.
Odnośnie Powietkina to dostanie lanie od Wacha 🙂
Cain powinien teraz wziąć jakąś walke na przetarcie, zamiast robic tak długą następną przerwe, problem w tym, że wszyscy już mają walki zabookowane. Chyba, że Fedor trafi do UFC, ale nie wiem czy chcialbym to oglądać