Przygotowujący się do noworocznej gali Rashad Evans trenował ostatnio BJJ u legendy tego sportu Renzo Gracie.
„Rashad to twardziel. Powinien walczyć w niższej klasie, bo jest w sumie w moim rozmiarze. Ale on nie chce o tym słyszeć. Pasuje mu ta waga i czuje się świetnie. Mam przeczucie, że znów zostanie mistrzem w swojej kategorii” powiedział magazynowie GracieMag Renzo.
„Ta walka (Rashada z Thiago Silvą) będzie ciężka, bo to zwodniczy przeciwnik. Pracowaliśmy z Rashadem nad rożnymi aspektami walki, tak, żeby znów został mistrzem, tak więc zobaczymy jak to wyjdzie. Nie mogę się tego doczekać”
Po zwycięstwie w nadchodzącej walce Rashad powinien znów się liczyć w walce o tytuł mistrzowski. Jednak decyzja kiedy nastąpi walka o tytuł zostanie podjęta po 1 maja, kiedy to odbędzie się rewanżowy pojedynek Machida vs Rua.
„Rashad popełnił kilka błędów technicznych walcząc z Machidą, który jest fantastycznym facetem, łamiącym reguły jak powinno się walczyć w klatce. Im dłużej trwa walka tym lepiej walczy. Rashad ma jednak szansę ponownie się z nim zmierzyć i odbyc dobrą walkę” podsumował Renzo przegraną walkę swojego nowego podopiecznego.
Sam Renzo zmierzy się z Mattem Hughesem w Abu Dhabi na UFC 112.
Renzo to najbardziej wszechstronny zawodnik mma z rodzinny Gracie, bo dobrze boksuje i kopie. Nie wiem czy pamiętacie ten moment z walki z Sakurabą kiedy to Saku klepał tak że sędzia tego nie widział a Renzo odpuścił i potem doczekał się kimury – Sakuraba wtedy oszukał moim zdaniem
Lubie teorie spiskowe zwiazane z Sakuraba ale ta mi sie nie podoba.